Antoni Czyżyk został jednogłośnie wybrany przewodniczącym Rady Miejskiej w Elblągu
W Elblągu odbyła się pierwsza sesja nowej rady miasta. 24 obecnych na posiedzenie radnych – elektów odebrało zaświadczenia i złożyło przysięgę. Zaprzysiężony został też wybrany na drugą kadencję prezydent miasta Witold Wróblewski. Przewodniczącym Rady Miejskiej został z kolei Antoni Czyżyk.
Dziękuję za zaufanie, obiecuję zrobić wszystko dla dobra Elbląga – powiedział w pierwszym oficjalnym po zaprzysiężeniu prezydent. Złożył gratulacje radnym i obiecał współpracę ze wszystkimi dla dobra Elbląga.
Antoni Czyżyk z Koalicji Obywatelskiej został jednogłośnie wybrany Przewodniczącym Rady Miejskiej w Elblągu. Jest on miejskim radnym wybieranym już od 2010 roku, był wiceprzewodniczącym Rady Miasta i szefem klubu radnych PO.
Rada Miasta podjęła uchwałę o powołaniu trzech wiceprzewodniczących. Zostali nimi, także wybrani jednogłośnie Michał Missan z Koalicji Obywatelskiej i Marek Burkhardt z Komitetu Witolda Wróblewskiego. Radni Prawa i Sprawiedliwości nie podali swojego kandydata, mają to zrobić na następnej sesji roboczej.
W 25-osobowej Radzie Miasta w Elblągu nie zasiadło pięciu radnych, którzy byli najlepsi na swoich listach i dwóch, którzy mieli być ich następcami.
Mandatów nie przyjęli obecny prezydent Witold Wróblewski (startujący z własnego komitetu) i jego zastępca Janusz Nowak z SLD. W szeregi radnych nie wstąpili także trzej dyrektorzy szkół i dwoje wysokich urzędników z ratusza, w tym jeden z Platformy Obywatelskiej. Jak wyjaśnia Witold Wróblewski, jego komitet pracował na cały zespół, a nie na indywidualne wygrane. To komitet zdecydował kto będzie w radzie.
Krytyczni wobec takich wybiegów i stosowania ”lokomotyw wyborczych” są polityczni rywale. Janusz Hajdukowski z Prawa i Sprawiedliwości podkreśla, że w ten sposób radnymi zostali kandydaci, którzy zdobyli kilka razy mniej głosów od ich kolegów, którzy do rady nie weszli i nie jest to w porządku w stosunku do wyborców.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Dybcio