Donald Tusk: pieniądze na Tarczę Wschód muszą rozwijać Podlasie, Warmię i Mazury

W najbliższy poniedziałek w Sztabie Generalnym zaprezentowany zostanie układ fortyfikacji, które mają powstać w związku z Tarczą Wschód. Premier zapowiedział, że będzie to projekt europejski.

Kiedy tylko to ogłosiliśmy zwrócili się do nas premierzy Litwy, Łotwy i Estonii. Z Finami jestem w stałym kontakcie. Wszyscy oni chcą, aby Tarcza Wschód była częścią europejskiego projektu

– powiedział Donald Tusk.

Podczas wizyty na Podlasiu szef rządu mówił, że Tarcza Wschód to wielomiliardowe inwestycje na wschodniej i północnej granicy Polski. To fortyfikacje i zmiany terenowe, które mają znacznie zmniejszyć mobilność ewentualnego agresora i ułatwić mobilność polskiego wojska.

Tusk ocenił, że radykalnie zwiększy się bezpieczeństwo i ochrona ludności cywilnej. Dodał, że pieniądze, które rząd wyda na ochronę wschodnich granic Polski muszą pracować na rzecz rozwoju gospodarczego Podlasia, Warmii i Mazur oraz Lubelszczyzny.

Jedną z najbardziej poszkodowanych grup są kupcy, którzy stracili na zamknięciu wschodnich granic Polski.

Gwarantuję, że środki, które mają sprzyjać bezpieczeństwu Polski i Europy będą pracować tutaj. Istotna część fortyfikacji i umocnień na granicy wschodniej, to będzie coś co od ręki można będzie robić w Polsce. Naszą intencją jest decyzja o 10 miliardach złotych do wydania od zaraz. Budowa i przygotowanie będzie wymagało czasu, a od niektórych przekwalifikowania, tworzenia nowych firm, kumulowania siły i energii, ale za chwilę zacznie to działać. Zobaczycie jakie będą tego efekty

– dodał Donald Tusk.

18 maja premier Donald Tusk zapowiedział przeznaczenie 10 miliardów złotych na program Tarcza Wschód. Ma to być system fortyfikacji i umocnień 400 kilometrów granicy z Rosją i Białorusią. Będzie to tarcza, która zabezpieczy Polskę przed potencjalnymi atakami ze wschodu i odstraszy wroga.

Posłuchaj wypowiedzi

 

Redakcja: B. Świerkowska-Chromy za Radio Białystok