Elbląga uruchamia system O!strzegator. Z aplikacji korzysta wiele polskich miast

System esemesowy nie zdał egzaminu, dlatego miasto zdecydowało o wykorzystaniu systemu ostrzegania mieszkańców przez bezpłatną aplikację .

O!strzegator informuje nie tylko o o pogorszeniu pogody, złym stanie powietrza, czy utrudnieniach w ruchu, ale też o imprezach czy wydarzeniach kulturalnych. Aby skorzystać z aplikacji nie trzeba się nigdzie rejestrować, ale trzeba mieć smartfona.

Po wrześniowej powodzi elblążanie mieli pretensję do władz miasta, że nie zostali ostrzeżeni o zagrożeniu.

Nie jest to proste, bo trudno trafić do wszystkich. W Elblągu nie sprawdził się system SMS-owy, a O!strzegator jest lepszy, bo nie wymaga rejestracji, nie ma reklam i jest prosty

– wyjaśnia Tomasz Świniarski, szef zarządzania kryzysowego w elbląskim ratuszu.

Docelowo powstanie też opcja, która pozwoli mieszkańcom na włączanie się do systemu ostrzeżeń. Dodajmy, że O!strzegator działa nie tylko w miejscu zamieszkania właściciela telefonu. Podczas podróży po Polsce można z niego korzystać tam, gdzie samorządy wykupiły możliwość zamieszczania komunikatów.

Elbląg za korzystanie z aplikacji miesięcznie zapłaci 600 złotych.

Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz

 

 

Autor: M.Stankiewicz
Redakcja: BSChromy