Falstart systemu kaucyjnego. „Myślę, że Polska jest na to gotowa”

System kaucyjny zamiast w styczniu wejdzie w życie dopiero w październiku. To dlatego, że trzeba dopiąć cały system i poszczególne elementy.

Na system kaucyjny należy przygotować sklepy, producentów, samorządy i samych konsumentów. Jak przekonuje prezes WSS Społem w Olsztynie Stanisław Sztachelski, jest to do zrobienia.

W krajach zachodnich rozwiązanie to funkcjonuje od dłuższego czasu. W Niemczech system kaucyjny funkcjonuje już 20 lat. Oni są bardzo zaawansowani w odkupie butelek. Mówi się o tym, że około 96 procent opakowań w krajach zaawansowanych wraca ponownie do recyklingu

– powiedział.

Zdaniem ekonomisty doktora Marcina Janusza z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie wdrożenie takiego systemu jest wręcz konieczne.

Rozwiązanie to wpisuje się w ekonomię czy gospodarkę cyrkularną. Chodzi o wykorzystywanie surowców w taki sposób, żeby było to zrównoważone i z korzyścią dla każdego obywatela i środowiska. Rozwiązanie to praktykowane jest wielu innych państwach i myślę, że Polska jest na to gotowa

– dodał.

Napoje, za które będzie można odzyskać kaucję, będą musiały mieć na etykiecie specjalne oznaczenia.

Posłuchaj relacji

Autor: D. Grzymska
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy