Kanał Kopernika we Fromborku odstrasza turystów i mieszkańców

Stojąca woda kiśnie, wygląda nieestetycznie i obrzydza nie tylko mieszkańców, ale i turystów, którzy przyjeżdżają wypocząć do Fromborka nad Zalew Wiślany.

Kanał Kopernika, bo o nim mowa – uważany za najstarszą budowlę hydrotechniczną w północnej Polsce. W czasach świetności doprowadzał do miasta wodę pitną z rzeki Baudy. Obiekt poza miastem od lat zarasta bujną roślinnością, ale do tego wszyscy zdążyli się już przyzwyczaić. Kontrowersje wzbudza natomiast fragment kanału pozostawiony w samym Fromborku.

To odcinek niespełna ćwierć kilometra pomiędzy wieżą wodociągową i portem. Nie sposób go ominąć, chociaż zdaniem mieszkańców omijać go należy, bo jak mówią – śmierdzi. Woda w kanale przestała płynąć po remoncie 2 lata temu.  Wówczas zamurowano ciek, który nadawał nurt wodzie w kanale.

Burmistrz Fromborka Małgorzata Wrońska przyznaje, że jest to problem.

Staramy się codziennie czyścić kanał. Dołożymy starań, by wygląd był estetyczny

– zapewnia burmistrz. Rozwiązaniem byłoby zamontowanie w kanale pompy, która wymusiłaby sztuczny obieg wody, ale na to potrzebna jest zgoda konserwatora zabytków.

Posłuchaj relacji Kingi Grabowskiej

 

 

(K.Grabowska/A.Socha/K.Piasecka)