Nielegalne wydobycie bursztynu w lasach Mierzei Wiślanej

Nielegalne pozyskiwanie bursztynu to powszechny proceder w lasach na Mierzei Wiślanej, którymi opiekuje się nadleśnictwo Elbląg.

Bursztyn jest wypłukiwany wodą pod dużym ciśnieniem z głębszych warstw ziemi. Taka metoda wyrządza olbrzymie szkody w środowisku – podkreślił na antenie Polskiego Radia Olsztyn Jan Piotrowski – rzecznik elbląskiego nadleśnictwa.

Elbląscy leśnicy znajdują co roku wiele miejsc, gdzie nielegalnie wydobywano bursztyn, ale tylko w kilku przypadkach udaje im się złapać na gorącym uczynku, trudniących się tym procederem. Na dodatek – jak podkreśla Jan Piotrowski – odpowiedzialność jest niewspółmiernie mała do szkód jakie wyrządzają, bo nie jest to przestępstwo, a tylko wykroczenie karane grzywną. Legalnie bursztyn można zbierać na plażach, szczególnie po jesiennych i wiosennych sztormach.

Konfiskata bursztynu
Tylko w tym roku warmińsko-mazurscy celnicy skonfiskowali na granicy z Obwodem Kaliningradzkim ponad 330 kilogramów bursztynu, który próbowano przemycić z rosyjskiego obwodu. Dla porównania – dwa lata temu zatrzymali około 300 kilogramów, a w ubiegłym roku około 100.

Taki bursztyn jest później wystawiany przez celników na sprzedaż. Najbliższa aukcja odbędzie się 8 listopada – poinformował Ryszard Chudy rzecznik Izby Celnej w Olsztynie.

Pieniądze uzyskane ze sprzedaży bursztynu z przemytu trafiają do Skarbu Państwa.

(wchr/łw)