Otwarcie Traktu Rodu Kalnassy
„Łączenie Północy z Południem”, „doskonała promocja gminy i powiatu”, „przywracanie pamięci” – to część określeń, jakie padły 31 maja 2017 podczas otwarcia Traktu Rodu Kalnassy w Gągławkach. Chodzi o drogę wychodzącą z centrum wsi w kierunku Bartąga. Dlaczego właśnie tam? Ponieważ tę właśnie drogę w XVIII wieku przemierzali, jadąc do swego majątku, członkowie węgierskiego szlacheckiego rodu Kalnassy.
Posłuchaj audycji Ewy Zdrojkowskiej. Gościem był Andrzej Małyszko ze Stowarzyszenia Miłośników Rusi nad Łyną, inicjator powstania Traktu.
W uroczystościach upamiętniających rolę, jaką Węgrzy odegrali w historii Warmii, wzięli udział przedstawiciele Ambasady Węgier w Polsce, samorządowcy, przedstawiciele służb mundurowych, mieszkańcy Gągławek oraz dzieci. Organizatorami byli: Powiat Olsztyński, Gmina Stawiguda, Sołectwo Gągławki, Węgierski Instytut Kultury w Warszawie i Stowarzyszenie Miłośników Rusi nad Łyną.
Uroczystość rozpoczęła się rysem historycznym. – Wieś Gągławki została założona w 1348 r. przez Kapitułę Warmińską. W XVII i XVIII w. dobra te dzierżawił ród polskiej szlachty Gadlawskich, a następnie węgierski szlachecki ród Kalnassy. Dzięki staraniom biskupa warmińskiego Krzysztofa Szembeka, papież Klemens XII w 1733 r. zmienił dla Gągławek prawo, umożliwiając Kalnassym nabycie majątku na własność. W owym czasie gospodarzyła tu Anna Kalnassy, a od 1738 r. do swej śmierci w 1748 r. porucznik polskiego króla jegomości Andrzej Michał Kalnassy. Z tego rodu pochodził także Joachim Kalnassy, wieloletni sekretarz biskupa warmińskiego Ignacego Krasickiego. Na życzenie Stolicy Apostolskiej wymieniona wyżej zmiana prawa została upamiętniona w kamiennej tablicy, której kopia znajduje się w Sanktuarium Opatrzności Bożej pod wezwaniem św. Jana Ewangelisty w Bartągu. Świątynia jest także miejscem wiecznego spoczynku Andrzeja Michała Kalnassy, który został pochowany pod jej posadzką, tuż przed ołtarzem – mówił Andrzej Małyszko, pasjonat historii, członek Stowarzyszenia Miłośników Rusi nad Łyną.
Historia Warmii jest barwna i pamięta obecność wielu narodów. Z Węgrami jest szczególnie związana, co potwierdzają liczne dowody pamięci, jak choćby tablica w sanktuarium w Bartągu, sarkofag braci Batorych w kościele w Barczewie, czy pamiątkowy tryptyk na budynku Starostwa Powiatowego w Olsztynie upamiętniający zryw poparcia dla powstańców węgierskich w 56 roku. Teraz wachlarz polsko-węgierskich śladów poszerza się o Trakt Rodu Kalnassy w Gągławkach.
Gościem honorowym uroczystości był konsul w Ambasadzie Węgier w Polsce Pál Attila Illés, któremu towarzyszył radca Ambasady Otto Sipos z żoną.
To zaszczyt wracać do regionu, w którego historię wpisali się Węgrzy. Dzieje naszych krajów łączą się od początku ich istnienia. Ta wspólnota jest niezależna od trendów politycznych. Obecnie, na początku XXI wieku ważne jest, by kontynuować tę piękną tradycję. Buduje się nowy okres Unii Europejskiej i dobre relacje są nam potrzebne. Już nie mówimy tylko o łączeniu Zachodu ze Wschodem, a raczej Północy z Południem
– mówił kosul.
Po przemówieniach uczestnicy uroczystości przeszli pod tablicę upamiętniającą pobyt Kalnassy w Gągławkach. Nie zabrakło też wspólnego zdjęcia organizatorów, gości i mieszkańców Gągławek. Na część artystyczną zaprosiły dzieci z Przedszkola w Bartągu, które wykonały suitę tańców i pieśni warmińskich oraz węgierskich. Poczęstunek zaś przygotowały panie z Koła Gospodyń Wiejskich „Baby Ruśkie” z Rusi i sołectwa Gągławki.
starostwopowiatowe/asocha