Sztab kryzysowy w Elblągu. „Musimy być w gotowości”

– Sytuacja w naszym regionie jest stabilna – powiedział wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król podczas posiedzenia wojewódzkiego sztabu kryzysowego.

Obecnie utrzymuje się pierwszy stopień ostrzeżenia hydrologicznego. – W Elblągu nie ma powodów do obaw – ocenił Radosław Król.

Zarówno miasto, powiat, jak i gminy, które są na terenie Żuław Wiślanych, są bardzo dobrze przygotowane. Jednak musimy pewne działania wspólne skoordynować, wypracować rozwiązania, które posłużą do stałej wymiany informacji, żeby przygotować się na ewentualną sytuację kryzysową

– wyjaśnił wojewoda.

– Na razie nic nie wskazuje na ryzyko wystąpienia cofki – dodał Michał Missan, prezydent Elbląga.

Stan Rzeki Elbląg jest na tyle niski, że nie ma żadnych symptomów cofki. Natomiast prognoza opadów, czyli to zagrożenie związane z wylaniem rzek w mieście, jest tak niska, że z doświadczenia wiemy, że nie powinno to zagrozić, ale musimy być w gotowości

– podkreślił.

W posiedzeniu wojewódzkiego sztabu kryzysowego uczestniczyli przedstawiciele służb mundurowych – policji, straży pożarnej, straży miejskiej oraz wojsk obrony terytorialnej. Byli także wójtowie gmin Markusy, Elbląg oraz Gronowo Elbląskie, czyli najbardziej narażonych na podtopienia i lokalne zalania.

Ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia dla Elbląga i powiatu elbląskiego ma obowiązywać do soboty do godziny 11. Synoptycy nie wykluczają, że sytuacja może się zmienić. Na Zalewie Wiślanym i na Żuławach prognozowane są wzrosty poziomów wody do strefy wody wysokiej, lokalnie z możliwością przekroczenia stanu ostrzegawczego.

Posłuchaj wypowiedzi

Autor: A. Pastuszka
Redakcja: K. Ośko