Uwaga na oszustów próbujących wyłudzić pieniądze na “bon turystyczny”
Bon turystyczny wszedł w życie. Od początku sierpnia, czyli od ostatniej soboty aktywowano już ponad 140 tysięcy takich bonów.
Bon turystyczny przysługuje rodzicom dzieci do 18. roku życia. Mogą go otrzymać otrzymujące świadczenie 500 plus. Wartość bonu to 500 złotych na jedno dziecko, w przypadku dzieci niepełnosprawnych 1000 złotych na jedno dziecko.
Bon na formę 16-cyfrowego numeru, który otrzymujemy SMS-em lub e-mailem. Aby go dostać, trzeba zalogować się na Platformie Usług Elektronicznych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Konto na PUE ZUS można założyć bez wychodzenia z domu.
Trzeba wejść na stronę www.zus.pl i wypełnić formularz. Ze względów bezpieczeństwa trzeba również potwierdzić tożsamość – można to zrobić za pomoc profilu zaufanego lub podpisu elektronicznego. Konto na PUE może zarejestrować również za pośrednictwem bankowości elektronicznej, jeżeli mamy konto w banku, który zawarł z ZUS porozumienie
– wyjaśnia Katarzyna Krupicka z ZUS-u.
Otrzymany numer okazujemy później kupując nocleg czy usługę turystyczną. Możemy wydać całą kwotę naraz, lub jeśli usługa jest tańsza, niż 500 złotych możemy wykorzystać bon kilkukrotnie, aż do wyczerpania środków. Co ważne, musi to być usługa dla dziecka lub dla całej rodziny, a nie tylko dla samych rodziców.
Bon jest wydawany na dzieci, a więc w usłudze turystycznej musi wziąć udział dziecko. Nieuprawnionym wykorzystaniem bonu byłoby, jeżeli rodzice sami pojechaliby do hotelu, zostawiając dzieci np. pod opieką dziadków
– zaznacza Grzegorz Cendrowski, rzecznik Polskiej Organizacji Turystycznej. Bazę firm, które honorują bon turystyczny, prowadzi Polska Organizacja Turystyczna.
Dokładną listę znajdziemy na stronie www.bonturystyczny.polska.travel. Bon turystyczny może nam posłużyć nie tylko w te wakacje. Na wykorzystanie pieniędzy mamy czas do końca marca 2022 roku.
Niestety, przy okazji wejścia w życie bonu turystycznego pojawili się też oszuści, próbujący wyłudzić od rodziców pieniądze lub wrażliwe dane. Policja otrzymywała informacje o dwóch rodzajach oszustw. Za każdym razem taka próba zaczyna się od telefonu do rodziców.
Sprawcy dzwonią i podając się np. za pracowników Ministerstwa Rozwoju zachęcają do skorzystania z oferty na voucher urlopowy, zaznaczając, że warunkiem jest wpłacenie pewnej kwoty na podane konto. Jeszcze innym sposobem jest prośba o podanie danych do bankowości elektronicznej lub danych karty płatniczej
– ostrzega sierżant Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza
Autor: A.Piedziewicz
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy
