W Świętym Gaju uczczono świętego Wojciecha
W położonym między Elblągiem, Pasłękiem i Dzierzgoniem Świętym Gaju odbyły się uroczystości odpustowe ku czci świętego Wojciecha. Święty Gaj jest uważany za miejsce męczeńskiej śmierci pochodzącego z Czech biskupa Pragi oraz misjonarza terenów dawnych Prus.
Na zaproszenie biskupa elbląskiego Jacka Jezierskiego, mszę świętą odprawił przewodniczący konferencji biskupów katolickich w Białorusi biskup Aleh Budkiewicz.
Święty Wojciech z pewnością był człowiekiem odważnym oraz oddanym swojej posłudze. Kierowała nim przede wszystkim wiara, której trzeba życzyć naszemu pokoleniu. Jego odwaga służy przykładem, czego potwierdzeniem jest kanonizacja świętego przez Kościół.
To dla nas ważne miejsce, szczególnie dla mieszkających najbliżej. Podobnie zresztą jak ważne jest Gniezno, gdzie spoczywają szczątki świętego. W swoim czasie był on ważną postacią w Europie Środkowej. Pomimo tego, że w ciągu swojego życia poniósł wiele klęsk, to ostatecznie jest uważany za pierwszego apostoła Chrystusa na tych ziemiach
– podkreśla biskup elbląski Jacek Jezierski.
Zapytaliśmy pątników o to, dlaczego pielgrzymują do Świętego Gaju, prosząc o wstawiennictwo Świętego Wojciecha.
Ksiądz proboszcz z Milejewa zorganizował pielgrzymkę, więc jestem. Bóg pozwolił mi dożyć tego, dlatego trzeba było tu przyjechać, aby dać świadectwo swojej wiary. (…)
Inni mieli także swoje szczególne powody.
Mamy z żoną 28. rocznicę naszego ślubu i postanowiliśmy w tym ważnym dla nas dniu wziąć udział w pielgrzymce.
Święty Wojciech zginął 23 kwietnia 997 roku. Był biskupem praskim, a także misjonarzem. Został głównym patronem Polski oraz wielu diecezji, w tym elbląskiej.
Autor: J. Sulecki
Redakcja: M. Rutynowski