Agata Barwińska z MOS-u Iława wicemistrzynią świata w olimpijskiej klasie Laser Radial

W regatach rozegranych w Omanie od Polki lepsza była dosłownie „o włos” Belgijka Emma Plasschaert, mistrzyni świata z 2018 roku i czwarta zawodniczka Igrzysk Olimpijskich w Tokio.

Agata Barwińska nie startowała w najważniejszej imprezie 4-lecia, gdyż w wewnętrznych kwalifikacjach lepsza od niej okazała się Magdalena Kwaśna. Polka i Belgijka uzyskały na koniec identyczną liczbę punktów – po 71. W takiej sytuacji w żeglarstwie o zwycięstwie decydują lepsze miejsca w poszczególnych wyścigach.

Barwińska i Plasschaert wygrały po jednym wyścigu, ani razu nie były drugie, a Belgijka dwa razy zajmowała trzecie miejsce. I właśnie tutaj była lepsza od naszej reprezentantki, która tylko raz ukończyła wyścig na trzecim miejscu.

Posłuchajmy, co tuż po przekroczeniu linii mety powiedziała wicemistrzyni świata Agata Barwińska.

Jestem mega zadowolona ze srebrnego medalu Mistrzostw Świata (…) Jechałam tutaj z zamiarem zdobycia medalu (…) Udało się. Jestem szczęśliwa. Pozostaje lekki niedosyt, bo skończyłam na remisie, więc o mały włos zostałabym mistrzynią świata (…) Regaty były mega ciężkie (…) Sześć dni ścigania się (…) Nie spoczywam na laurach i dalej cisnę (…)

W Omanie rozegrano 11 wyścigów. Agata Barwińska jeden z wyścigów wygrała, aż sześć razy zajmowała miejsce w pierwszej dziesiątce. Druga z Polek, także reprezentantka MOS-u Iława – Wiktoria Gołębiowska była 38.

Autor: P. Świniarski
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy