Tokio 2020. Noc i dzień pełne emocji
Po wczorajszej porażce 2:3 z Iranem, w poniedziałek o godzinie 7.20 czasu polskiego swój drugi mecz na igrzyskach rozegra nasza reprezentacja siatkarzy. Jej rywalem będą Włochy.
W składzie jest siatkarz z Giżycka i były zawodnik Indykpolu AZS-u Olsztyn – Jakub Kochanowski. W sztabie trenerskim natomiast znalazł się znany były siatkarz akademików – Paweł Woicki.
Wcześniej – bo o godzinie 2.00 w nocy – Iran zagra z Wenezuelą. W składzie tej pierwszej drużyny jest nowy nabytek olsztyńskiej drużyny – Meisam Salehi.
Natomiast o godzinie 4.05 Stany Zjednoczone zmierzą się z Rosyjskim Komitetem Olimpijskim. W tym meczu zagra obecny zawodnik akademików – Amerykanin Torey DeFalco
W poniedziałek zaplanowano również kolejne mecze koszykarzy 3×3. W drużynie jest pochodzący z Elbląga – Przemysław Zamojski. Polacy z dwoma zwycięstwami i dwoma porażkami zajmują obecnie miejsce w pierwszej szóstce, dające awans do ćwierćfinału.
W poniedziałek nasi koszykarze rozegrają dwa spotkania – o 12.05 czasu polskiego z Chińczykami, a o 15.25 z Holendrami.
O 5 rano czasu polskiego wystartują również kolejne wyścigi RS:X mężczyzn – w rywalizacji weźmie udział pochodzący z Mrągowa żeglarz – Piotr Myszka. Dwukrotny mistrz świata i czwarty zawodnik igrzysk w Rio w 2016 roku nie ukrywa, że do Japonii pojechał walczyć o medal, który byłby zwieńczeniem jego długiej i pełnej sukcesów kariery.
Obchodzący dzisiaj 40. urodziny Polak pierwszy wyścig ukończył na miejscu 11, w drugim było już znacznie lepiej, na metę przypłynął czwarty. W trzecim wyścigu Piotr Myszka pokazał charakter – na pierwszym znaku był w połowie stawki, ale mozolnie zaczął odrabiać straty. Pod koniec wyścigu był nawet trzeci, ale ostatecznie ukończył go na szóstym miejscu.
Autor: K. Piasecka
Redakcja: A. Niebojewska