Elbląg: 14-latek w ciężkim stanie po wypadku na hulajnodze elektrycznej

Do poważnego wypadku doszło w Elblągu. 14-letni chłopiec jechał hulajnogą elektryczną, przewrócił się i uderzył głową o jezdnię.

– Nie miał na głowie kasku, więc podczas upadku, kiedy najechał na dziurę, doznał poważnych obrażeń i został przetransportowany do szpitala – przekazała asp. Natalia Karpińska z Wydziału Ruchu Drogowego elbląskiej komendy.

Jak ustalili funkcjonariusze, pojazd, którym poruszał się nastolatek, został pożyczony od znajomego i nie spełniał obowiązujących norm technicznych. Był znacznie szybszy, niż dozwolone prawem hulajnogi elektryczne.

 Zgodnie z przepisami hulajnogą można poruszać się z prędkością 20 km/godz. Niestety hulajnogi często są podkręcone i potrafią jechać z prędkością 50-70 km/godz. Przy upadku z tak rozpędzonej hulajnogi dochodzi do bardzo poważnych obrażeń

– dodała asp. Natalia Karpińska.

Policjanci przypominają: kierujący hulajnogą powinien korzystać z drogi dla rowerów, a jeśli jej nie ma – z chodnika, zawsze ustępując pieszym. Przepisy zakazują przewożenia pasażerów, a parkowanie dozwolone jest wyłącznie w miejscach wyznaczonych. Choć kask nie jest obowiązkowy, funkcjonariusze apelują o jego używanie – może on uratować życie w przypadku upadku.

Policja zapowiada kontrole techniczne hulajnóg i ich użytkowników na ulicach Elbląga, aby zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości.

Posłuchaj wypowiedzi

Autor: A. Pastuszka
Redakcja: P. Jaguszewski