Elbląscy inwestorzy liczą na wsparcie Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu

Członek zarządu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu odwiedził województwo warmińsko-mazurskie. Spotkał się z władzami, przedstawicielami specjalnej strefy ekonomicznej oraz przedsiębiorcami działającymi w strefie.

Do regionu przekonywał wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki.

Region potrzebuje inwestycji jak kania dżdżu. Myślę, że bardzo dobrym zadatkiem jest to, co dzieje się na drogach. Nie będziemy już regionem wykluczonym komunikacyjnie, co często było barierą dla inwestorów. Podobnie dzieje się na kolei czy w obszarze dróg wodnych.

Krzysztof Senger, członek zarządu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, odwiedził firmy działające na terenie Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Komplementował przedsiębiorców, ale mówił też o coraz lepszym potencjale regionu.

Z punktu widzenia strategii Agencji widzimy coraz większą atrakcyjność warmińsko-mazurskiej strefy. Większa i lepsza jakość inwestycji w Polsce Wschodniej to coś, czego chcemy, bo chcemy lepszego rozłożenia inwestycji po całym kraju.

Na inwestycyjny rozwój liczy m.in. elbląski poseł Prawa i Sprawiedliwości Leonard Krasulski.

Ta nasza mała ojczyzna była dotknięta wieloma zmianami, które niosły znaczne utrudnienia dla przedsiębiorców. Przecież ja nie wstając z łóżka zwiedziłem trzy województwa – gdańskie, elbląskie i warmińsko-mazurskie.

Warmińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna pobiła w tym roku rekord pod względem wartości planowanych inwestycji i wydała zezwolenia na projekty o łącznej wartości przekraczającej miliard 160 milionów złotych. – Teraz szykuje kolejne – informuje prezes Strefy Grzegorz Smoliński.

Złożyliśmy właśnie do ministerstwa wniosek o wydanie zezwolenia na projekt o wartości ponad 200 milionów złotych. W maju, czerwcu planujemy wydać zezwolenia na inwestycje rzędu 300 milionów złotych.

Jak mówi Krzysztof Senger przyciąganie inwestorów to jedno, ale Polska Agencja Inwestycji i Handlu chce też pomagać polskim firmom w sprzedaży produktów na rynkach zagranicznych, także tych poza Unią Europejską.

Chcemy wspierać firmy polskie na rynkach trudnych, o zwiększonym ryzyku. Będziemy pomagać przez nasze biura handlowe. Takie biuro wraz z prezydentem Andrzejem Dudą otworzyliśmy we wtorek w Mexico City.

Właśnie na tego typu pomoc liczy Piotr Wójcik, prezes Żuławskiej Fabryki Mebli.

Jesteśmy firmą opartą na eksporcie, 70-75 procent produkcji wysyłamy przede wszystkim do Unii Europejskiej, ale potencjał tamtych rynków będzie się wyczerpywał, dlatego aby rozwijać firmę musimy patrzeć dalej, poza Unię.

(APiedziewicz/BSChromy)