Elbląscy radni o absolutorium i podwyżkach opłat za ciepło

Elbląscy radni jednomyślnie udzielili absolutorium za zeszłoroczny budżet. Tym samym prezydent miasta Michał Missan otrzymał wotum zaufania.

Radni miejscy byli gośćmi Porannych Pytań z elbląskiego studia Radia Olsztyn. Jak powiedziała wiceprzewodnicząca rady i przewodnicząca klubu radnych KO Małgorzata Adamowicz, w poprzedniej kadencji wiceprezydentem miasta był obecny gospodarz, dlatego taki wynik głosowania nie dziwi.

Również Michał Missan był w składzie zarządu miasta będąc jego wiceprezydentem w poprzedniej kadencji. Ja także osobiście brałam udział we wszystkich głosowaniach, gdy byłam radną. Staraliśmy się razem współtworzyć tę politykę biorąc za nią odpowiedzialność

– podkreśliła.

Jak dodał przewodniczący klubu radnych PiS Marek Pruszak, opozycyjni radni Prawa i Sprawiedliwości dali kredyt zaufania Michałowi Missanowi.

Na nasze poparcie wpłynęła przede wszystkim otwartość ze strony prezydenta Missana, także na realizację naszego programu wyborczego dla mieszkańców Elbląga. Chcę podkreślić to, że daliśmy prezydentowi nie tyle wotum co kredyt zaufania

– wskazał.

Radni PiS zapowiedzieli także przeprowadzenie kontroli dotyczących między innymi funkcjonowania w ostatnich latach Elbląskiej Orkiestry Kameralnej.

Od przyszłego tygodnia w Elblągu wzrosną opłaty za ciepło. To już druga w tym roku podwyżka cen. Zdaniem radnej Adamowicz o wzroście zadecydowały przede wszystkim aktualna sytuacja geopolityczna oraz skutki zniesienia tarcz covidowych.

Najpierw pojawiła się pandemia, później wojna Rosji z Ukrainą, ponadto ogólnoświatowy wzrost cen paliw… To wszystko miało wpływ. Oprócz tego swego czasu został zmniejszony VAT, a teraz odblokowane zostały zamrożone ceny. To wszystko powoduje, że one po prostu wzrosną

– wyjaśniła.

W ocenie radnego Pruszaka podwyżki są także skutkiem braku odpowiednich działań ze strony byłego Witolda Wróblewskiego.

Wpływ na ceny ciepła w Elblągu oczywiście mają wymienione przez radną czynniki, ale także pewne zaniechanie poprzedniego prezydenta. Martwi to, że wzrost cen odczują mieszkańcy miasta

– ocenił.

W zależności od tego, czy odbiorca został objęty zapisami ustawy o rekompensatach, czy nie, lipcowa podwyżka wyniesie niespełna 2,5% lub prawie 9,5%.

Posłuchaj rozmowy Jana Suleckiego

Autor: J. Sulecki
Redakcja: K. Ośko