Karol Jabłoński: kapryśna pogoda zmusza mnie do podróży
Już niedługo w USA rozpoczną się Bojerowe Mistrzostwa Świata. Tytułu będzie bronił olsztynianin – Karol Jabłoński, który ostatnio był drugi w regatach w Finlandii.
Obecnie nasz najlepszy bojerowiec trenuje na Węgrzech, gdzie przygotowuje się do mistrzostw tego kraju. Jak sam przyznaje – kapryśna aura w Polsce zmusza go do częstych podróży.
– Aura sprawiła, że na początku grudnia musiałem wyjechać do Finlandii. Teraz trenuję na jeziorze nieopodal Balatonu – wyjaśnił Jabłoński. A czasu do treningu jest niewiele. Tym bardziej, że olsztynianin w tym roku startuje na zupełnie nowym sprzęcie, który do 10 stycznia trzeba zoptymalizować. Wtedy właśnie wysłany zostanie on do Stanów Zjednoczonych na mistrzostwa globu.
– Kiedyś nie mieściło mi się w głowie, żeby jechać tyle kilometrów aby trenować bojery. Do tej pory to wszyscy przyjeżdżali do nas do Polski. Niestety teraz pogoda się zmieniła, a dla nas ważne jest to aby znaleźć kawałek czystego lodu z dobrą pogodą – zakończył Jabłoński.
Posłuchaj wywiadu z Karolem Jabłońskim
(mswin/ls)