Kontrole punktów gastronomicznych. Jakich uchybień jest najwięcej?
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu. Fot. Pixabay.com
Zamiast fety – twaróg typu greckiego, mrożonki udające świeże owoce oraz maślanka wymieszana z olejem w roli śmietany – to tylko niektóre z uchybień, jakie każdego roku stwierdzają inspektorzy handlowi podczas kontroli restauracji i punktów gastronomicznych w Polsce.
Szacuje się, że w 30 proc. skontrolowanych punków gastronomicznych występują nieprawidłowości. Często dotyczą one także braku opisanej gramatury potraw. Jak podkreśla Wojewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej w Olsztynie Krzysztof Wojciechowski, klient musi wiedzieć, ile kupuje pierogów albo jak duża będzie zamówiona zupa.
W jadłospisie powinny być także oprócz cen wypisane alergeny danej potrawy.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: I. Malewska
Redakcja: A. Niebojewska
