„Lista miała być i jest różnorodna”. Nowa Lewica złożyła w PKW listy poparcia

Nowa Lewica rejestruje kandydatów do Sejmu. Dziś (wtorek) złożyła w Państwowej Komisji Wyborczej podpisy poparcia zebrane w województwie warmińsko-mazurskim.

Nowa Lewica rejestruje listy. W okręgu olsztyńskim na pierwszym miejscu listy Nowej Lewicy do Sejmu jest obecny poseł i sekretarz generalny partii Marcin Kulasek. Na dwójce znalazł się Bartosz Grucela z Partii Razem.

Na trójce jest Bożena Przyłuska, aktywistka, założycielka Kongresu Świeckości. Czwórka to olsztyński działacz społeczny Łukasz Michnik. Za nim znaleźli się Mieczysław Aszkiełowicz i Małgorzata Matuszewska-Boruc, a na ostatnim, 20. miejscu – siatkarski wicemistrz Europy Ireneusz Nalazek.

Teraz lista przechodzi proces rejestracji. Nowa Lewica zarówno w okręgu olsztyńskim, jak i elbląskim złożyła po ponad 11 tysięcy podpisów poparcia, choć wystarczyłoby złożyć po 5 tysięcy.

Poseł Marcin Kulasek przyznaje, że tych 11 tysięcy się nie spodziewał.

11 tysięcy w 12 dni to naprawdę duży wyczyn. Nie spodziewaliśmy się tego, oczywiście liczyliśmy na dużo, ale nie aż tak dużo. To jest dobry prognostyk tego, co wydarzy się 15 października. Myślę, że Lewica zajmie trzecie miejsce, jeśli chodzi o partie startujące w tych wyborach

– powiedział poseł.

W okręgu elbląskim jedynką Nowej Lewicy jest obecna posłanka Monika Falej. Na dwójce znalazł się Dawid Sadowski – przedsiębiorca związany z rolnictwem, a na trójce – Aleksandra Żmijewska, aktywistka walcząca o prawa kobiet. Na dalszych miejscach są: Paweł Rodziewicz, Monika Dwojakowska, Justyna Maciak, Jakub Hermanowicz i Bartosz Markowski.

Monika Falej podkreśliła – lista miała być i jest bardzo różnorodna.

W naszym województwie mamy różnorodność – mamy różnych działaczy, różne problemy, którymi te osoby się zajmują. Mamy na swoich listach i nauczycielki, i przedsiębiorców, i młodych ludzi. Zależało nam na tym, żeby lista była różnorodna, tak jak różnorodne jest nasze województwo, więc mamy przekrój całego środowiska pod względem wieku, zawodów i płci

– mówiła.

Wyborczą ciekawostką jest fakt, że do Sejmu nie startuje Władysław Mańkut. To współprzewodniczący Nowej Lewicy w województwie warmińsko-mazurskim, polityk znany, który był m.in. wojewodą elbląskim i przez dwie kadencje senatorem. Teraz przekonuje, że nie powinien już startować.

Nie biorę udziału z prostej przyczyny – wydaje mi się, że już czas na zmiany pokoleniowe i to autentyczne zmiany pokoleniowe, a nie tylko fasadowe. Myślę, że Lewica tak uczyni i wierzę, że tak uczynią również wyborcy

–  wyjaśnił.

W województwie warmińsko-mazurskim Nowa Lewica nie wystawia żadnego kandydata do Senatu – to efekt tzw. Paktu Senackiego, zawartego przez partie opozycyjne. Zgodnie z nim, w naszym regionie kandydatów do Senatu wystawiają PO i PSL.

Posłuchaj wypowiedzi

Autor: A. Piedziewicz/ M. Rozbicka
Redakcja: A. Niebojewska