Maciej Wróbel: nie ma pomysłu połączenia regionalnych ośrodków radia i telewizji

– Będę dbał o to, żeby media publiczne wreszcie przestały funkcjonować z łatką, że która partia rządzi, ta ma wpływ na to, co pojawia się na antenie – mówił w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn poseł Koalicji Obywatelskiej Maciej Wróbel.

W przyszłym tygodniu ukonstytuuje się sejmowa podkomisja ds. mediów. Jej przewodniczącym będzie poseł Maciej Wróbel, wieloletni pracownik olszyńskiego oddziału Telewizji Polskiej, a obecnie parlamentarzysta.

Wtedy rozpoczniemy prace w specjalistycznym zespole. Mamy pół roku na przedłożenie ustawy wysokiej izbie. Zobaczymy, co zrobi pan prezydent. Ten akt ma jeden cel – uporządkowanie obecnej sytuacji, zapewnienie finansowania mediów publicznych i doprowadzenie do sytuacji, w której żaden polityk, żadna partia nie będzie miała wpływu na treści, które będą się pojawiały na antenie (…) Mamy mieć wpływ na to, jak wzmacniać media publiczne, jak zadbać o ich finansowanie, a o treści macie dbać państwo

– wskazał w rozmowie z Andrzejem Piedziewiczem.

Pracownicy rozgłośni Polskiego Radia opublikowali list otwarty, w którym apelują o odejście od pomysłu łączenia rozgłośni regionalnych Polskiego Radia z terenowymi ośrodkami Telewizji Polskiej. Takie pomysły pojawiały się w przestrzeni publicznej. Pracownicy Polskiego Radia twierdzą, że to zubożyłoby krajobraz medialny i kulturalny w regionach.

Nie będzie łączenia. Nie mamy takiego pomysłu. W projektowanej ustawie medialnej nie zostały zawarte tego rodzaju zapisy. Oczywiście tego rodzaju pomysły się pojawiają, one są dyskutowane w różnych gremiach, ale dzisiaj rząd nie ma takiego planu, by łączyć ośrodki regionalne Telewizji Polskiej ze spółkami medialnymi Polskiego Radia. Jest pomysł na zwiększenie autonomii oddziałów terenowych Telewizji Polskiej i, być może, przekształcenie ich w taką spółkę, jaką jest Polskie Radio. Te kwestie będą pewnie procedowane w najbliższym czasie

– zapewnił Maciej Wróbel.

Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza

Redakcja: K. Ośko za A. Piedziewicz