Mecz legend na stadionie Stomilu. Świętowali rocznicę awansu do Ekstraklasy

Najlepsi piłkarze w historii Stomilu Olsztyn ponownie spotkali się na murawie by uczcić 30-lecie awansu klubu do Ekstraklasy.

Na murawie stadionu przy alei Piłsudskiego zagrały zespoły Stomilu z sezonu 1993/94 oraz Przyjaciół Stomilu. Na boisku zagrali tacy zawodnicy jak: Paweł Charbicki, Tomasz Sokołowski, Sylwester Czereszewski, Czesław Żukowski czy Cezary Baca.

Był też wychowanek Naki Olsztyn i wielokrotny reprezentant Polski Adrian Mierzejewski.

Fajnie zobaczyć legendy Stomilu. Miałem przyjemność podawania im piłek. To spotkanie to naprawdę fajne wydarzenie

– powiedział.

Na boisku pojawił się także wybitny reprezentant Polski Michał Żewłakow, który co prawda w Stomilu nigdy nie zagrał, ale Olsztyn zapisał się w jego pamięci.

Kiedy wyjeżdżałem z Polonii Warszawa do Belgii, to ostatnim meczem było spotkanie ze Stomilem. Ja z bratem nie mogliśmy już zagrać, bo denerwowali się, że może być jakaś kontuzja. Przyjechaliśmy z drużyną, by tak po prostu z nimi być i pożegnać się ostatnim meczem. To jest chyba moja pierwsza wizyta na tym stadionie od tego momentu – to był rok ’98, więc jest jakiś sentyment do tego miejsca

– przypomniał Żewłakow.

Trenerem był legendarny Bogusław Kaczmarek, który do stolicy Warmii i Mazur przyjeżdża dość często.

Od wielu lat pierwsze kroki kieruję na cmentarz, do kapitana, wspaniałego człowieka i piłkarza, mentora – Andrzeja Biedrzyckiego. 10 lat w Ekstraklasie, nie zrobiło się tego pieniędzmi, był pomysł, jakaś filozofia

– wspominał.

Tomasz Sokołowski żartował, że większość rzeczy nie zmieniła się tu przez 30 lat.

Jedną z bramek dla zespołu Przyjaciół Stomilu Olsztyn strzelił były napastnik biało-niebieskich oraz reprezentacji Polski Cezary Kucharski.

Fajnie wrócić, spotkać z ludźmi z którymi się grało.  (…) Bardzo fajna inicjatywa

– powiedział.

Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:3 dla Przyjaciół Stomilu Olsztyn.

Posłuchaj wypowiedzi

Autor: P. Świniarski
Redakcja: A. Niebojewska