Elbląg
Poniemiecka barka na dnie rzeki
Z dna rzeki Elbląg wydobyto fragment poniemieckiej barki, którą odkryli niedawno pracownicy firmy pogłębiającej kanał pod mostami w centrum Starego Miasta.
Barka przeleżała tam prawdopodobnie od czasów wojny. Wyciąganie całości potrwa jeszcze kilka dni. Potem barka poczeka już na brzegu na ekspertyzę konserwatora zabytków, który zdecyduje o jej dalszym losie. Być może barka będzie obiektem muzealnym.
Barka była zatopiona w części portowej rzeki Elbląg, która w czasie wojny była niemal w całości wykorzystywana do transportu na rzecz wojska. Na razie nie wiadomo co konkretnie przewoziła i dlaczego utonęła w takim miejscu.
Teraz, po blisko 70 latach, pewnie trudno będzie odszukać dokumenty czy relacje świadków. Ale zagadka jest z pewnością intrygująca, a barka jest jedną z nielicznych ocalałych pamiątek z tamtych czasów. Możliwe, że po konserwacji barka będzie zaczynem do wymarzonego przez elblążan muzeum obiektów technicznych, które powstały w mieście w czasach boomu przemysłowego na przełomie XIX i XX wieku. (Stan/as)
PRZECZYTAJ TAKŻE
- Jak zatrzymać młodych ludzi w Elblągu? Posłuchaj Porannych Pytań
- Przeprowadzka pediatrii. Od lipca oddział będzie funkcjonował w szpitalu miejskim
- Akcja "Bezpieczni na wodzie". Młodzież szkoliła się przed rozpoczęciem wakacji
- Jubileusz parafii greckokatolickiej w Elblągu. Dziś uroczysta konsekracja cerkwi