Nielegalny salon gier niczym oblężona twierdza. Niebezpieczna walka celników z hazardem

Warmińsko-mazurskie służby celno-skarbowe prowadzą działania mające na celu likwidację punktów nielegalnego hazardu.

W ciągu ostatnich dwóch lat zamknięto większość takich salonów. Niestety lokale, które zostały stały się prawdziwymi twierdzami. Mają monitoring, elektryczne rygle w drzwiach, jest też selekcja wchodzących.

Jak informuje oficer prasowy Izby Administracji Skarbowej w Olsztynie Ryszard Chudy, do jednego z takich lokali w centrum Elbląga udało się wejść funkcjonariuszowi celno-skarbowemu. Celnik chciał sprawdzić legalności znajdujących się w lokalu automatów do gier.

Opiekun salonu wyciągnął zza kontuaru broń, która wyglądała na broń ostrą. W wulgarnych słowach kazał celnikowi opuścić lokal. Funkcjonariusz wytrącił mężczyźnie pistolet z ręki, a następnie obezwładnił go.

Na miejsce przyjechała policja, która zatrzymała mężczyznę. Okazało się, że w lokalu było pięć automatów do gier. Wszystkie zostały zarekwirowane.

Autor: B.Gajlewska
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy