Strona główna Radio Elbląg
Posłuchaj
Pogoda
Elbląg
DZIŚ: 5 °C pogoda dziś
JUTRO: 4 °C pogoda jutro
POSŁUCHAJ

Nowy strój dla legendarnego bohatera. Piekarczyk jest dla Elbląga jak Lajkonik dla Krakowa

Fot. J. Sulecki

Tym, kim Mikołaj Kopernik jest dla Torunia, czy Olsztyna, Lajkonik dla Krakowa, tym dla elblążan jest Piekarczyk. Miasto promuje tę legendarną postać jako atrakcję turystyczną Elbląga.

Urzędnicy elbląskiego ratusza zamówili nowy strój dla odtwórcy legendarnej dla miasta postaci. Piekarczyk miał miał bowiem uratować Elbląg przed Krzyżakami.

Jak wyjaśnił Łukasz Mierzejewski z biura prasowego urzędu miasta powód zamówienia nowego stroju jest prozaiczny. Dwa stare – letni i zimowy – mocno się już zużyły. Są intensywnie wykorzystywane od blisko dekady podczas najważniejszych wydarzeń miejskich. Piekarczyk obecny jest m.in. na Święcie Chleba, Dniach Elbląga, Dniu Dziecka, czy Świątecznych Spotkań Elblążan.

Dlatego też miasto zamówiło nowy strój elbląskiego, legendarnego bohatera. Strój będzie wykorzystywany tak samo jak poprzednie. Jest w tej chwili wykonywany, a czas realizacji został zapisany w umowie. Rekonstruktor w stroju Piekarczyka bierze udział w wydarzeniach ważnych dla miasta i jego mieszkańców. Koszt stroju Piekarczyka to 5 tysięcy 916 złotych 30 groszy brutto

– podało biuro prasowe magistratu.

Fot. J. Sulecki

W grudniu ubiegłego roku figurki Piekarczyków pojawiły się na Starym Mieście. To pięć mosiężnych odlewów, każdy ma około 50 cm wysokości. Są to Piekarczyk z kotwicą, Piekarczyk z książką przed Biblioteką Elbląską, Piekarczyk z gęsim piórem przy I Liceum Ogólnokształcącym, w pobliżu są też figurki Piekarczyka: z wagą szalkową i z wędką.

Fot. J. Sulecki

Piekarczyk to postać z legendy. Według podań, młodzieniec uratował miasto przed Krzyżakami. Miało się to stać, gdy zakonni rycerze wdzierali się do Elbląga, a czeladnik piekarski, aby temu zapobiec, zaczął ciąć piekarską łopatą grube sznury, na których wisiała dębowa krata znajdującą się na bramie. Uderzał łopatą raz po raz, aż sznury zaczęły pękać. Wreszcie krata drgnęła i osunęła się w dół, przygniatając kilku rycerzy zakonnych. Krzyżacy odstąpili od murów.

Fot. J. Sulecki

fot. P. Getka

Autor: A. Libudzka (PAP)
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy