Palą odpadami i trują środowisko. Eko-patrol skontrolował kilkaset osób

W grudniu straż miejska z Elbląga ponad 200 razy kontrolowała czym mieszkańcy palą w piecach i jak ogrzewają swoje firmy. Interwencje potwierdzają, że wiele osób wciąż pali odpadami.

Czasem do pieca trafiają nawet nieczystości takie jak np. zużyte pieluchy. Są też płyty meblowe, plastikowe butelki, kable czy okna – wylicza Iwona Łojewska ze straży miejskiej.

Mieszkańcy Elbląga palą przeróżnymi rzeczami m.in. płytami meblowymi, lakierowanym parkietem, płytami OSB, starymi ramami okiennymi, plastikiem, butelkami, kablami, zużytym olejem silnikowym, czy zużytymi pieluchami.

Eko-patrol od ponad 3 lat używa do kontroli drona, wyposażonego w detektory do badania jakości powietrza. Coraz częściej o taką interwencję proszą straż miejską sami mieszkańcy.

Czasem wychodzą i biją nam brawo, że znalazł się ktoś, kto wychwytuje trucicieli

– podkreśla strażnik Sławomir Grzywiński.

W grudniu za zanieczyszczanie powietrza w Elblągu strażnicy miejscy wystawili ponad 20 mandatów. W Elblągu dzięki stałym kontrolom, w sezonie grzewczym, tworzona jest mapa smogowa.

 

Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy