Postawiły się mistrzyniom

Piłkarki ręczne elbląskiego Startu nie wykorzystały w meczu z Łączpolem Gdynia atutu własnego boiska, by poprawić dorobek punktowy i zachować szansę na zakwalifikowanie się do play-offów w PGNiG Superlidze.

Elblążanki nie wygrały dziesiątego meczu z kolei pomimo, że walczyły dzielnie. W 42 minucie prowadziły z mistrzyniami Polski 17:13. Gdynianki potrafiły jednak wyrównać stan meczu i w końcówce przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Trenerka elblążanek Justyna Stelina – w rozmowie z Andrzejem Minkiewiczem – chwali swoje zawodniczki za podjęcie walki i jednoznacznie stwierdza, że brak takiej determinacji w przegranych wcześniej meczach ze słabszymi rywalkami powoduje, że Start będzie walczył o utrzymanie w lidze.

Kapitan Startu Agnieszka Wolska przyznaje, że mecz mógł się podobać, ale to marna pociecha, bo punkty pojechały do Gdyni, a Start musi solidnie przygotować się do walki o utrzymanie w ekstraklasie.

Za tydzień elblążanki zagrają w Kielcach o honor, bo nie będzie ich w ósemce najlepszych zespołów po rundzie zasadniczej PGNiG Superligi.

Start Elbląg – Łączpol Gdynia 22:24 (12:11)
Start Elbląg: Agnieszka Kordunowska, Ewelina Kędzierska i Ekaterina Dzhukeva oraz, Iveta Matouskowa, Magdalena Białoszewski (4), Katarzyna Cekała, Agnieszka Wolska (5), Wioleta Janaczek, Aleksandra Jędrzejczyk (3), Edyta Szymańska (4), Monika Aleksandrowicz (2), MartaKarwecka (3), Marta Woronko, Agnieszka Jałoszewska (1); Trener: Justyna Stelina.

…………………………………………..