Strona główna Radio Elbląg
Posłuchaj
Pogoda
Elbląg
DZIŚ: 21 °C pogoda dziś
JUTRO: 15 °C pogoda jutro
POSŁUCHAJ

Przybywa sklepów dla uchodźców. Ceną w nich jest wyłącznie uśmiech

Sklep charytatywny Klasztorek w Nidzicy

W województwie warmińsko-mazurskim powstają kolejne miejsca, w których uchodźcy mogą za darmo i w godnych warunkach wybrać ubrania, buty, środki higieniczne i żywność. Często bowiem mają tylko to, w czym przyjechali do Polski. 

Takie „sklepy” to swego rodzaju nowość, ale takich miejsc na mapie regionu jest jednak coraz więcej. Można powiedzieć, że to „sklepy” charytatywne, ale walutą nie są pieniądze, ale uśmiech albo słowo „dziękuję”.

W Elblągu przy ul. Czerwonego Krzyża jest sklep społeczny dla uchodźców z Ukrainy. Działa od poniedziałku do piątku w godz. od 8 do 15. To dary od mieszkańców Elbląga. Wszystko jest za darmo. Są tam różne artykuły dziecięce, dla młodzieży i osób dorosłych. Nie ma w nim artykułów spożywczych.

W Domu pod Cisem w Elblągu również działa sklep społeczny. Można w nim znaleźć przedmioty używane, ale odnowione lub przerobione. To jest element tzw. gospodarki obiegu zamkniętego, gdzie ważne jest najdłuższe używanie rzeczy raz zrobionych

Sklep społeczny w Domu pod Cisem przy ulicy Stawidłowej ma trzy strefy: z unikalnymi produktami Warmii i Mazur tworzonymi przez przedsiębiorstwa społeczne i rękodzielników, charytatywną z rzeczami używanymi poddanymi renowacji, przeznaczonymi na działalność dobroczynną. Są też rzeczy używane, które można kupić i dać im drugie życie.

Ubrania, żywność, zabawki dla dzieci oraz uśmiech na twarzy wolontariuszy – uchodźcy, którzy przyjechali z Ukrainy do Pasłęka, mogą liczyć na pomoc miejscowej parafii greckokatolickiej przy ul. ks. Bazylego Hrynyka. W sali przy plebanii otwarto charytatywny sklep, w którym uchodźcy mogą otrzymać najpotrzebniejsze rzeczy za symboliczne słowo „dziękuję”. Jak funkcjonuje? Czego brakuje? Mówiła Agnieszka Bak, jedna z działających w sklepie wolontariuszek.

Do pasłęckiej plebanii przy greckokatolickiej parafii przez cały czas można przynosić żywność i ubrania. Produkty błyskawicznie znikają z półek.

Z inicjatywy jednego z mieszkańców Giżycka w porcie Ekomarina również powstał sklep charytatywny dla uchodźców z Ukrainy.

Obowiązującą walutą jest słowo „dziękuję”.  Sklep bazuje na darach od ludzi dobrej woli. To oni przynoszą odzież damską, męską i dziecięcą. Na pomysł utworzenia sklepu wpadł mieszkaniec Giżycka Arkadiusz Chrostowski.

00:00 / 00:00

Sklep charytatywny mieści się w porcie Ekomarina. W jednym z pomieszczeń na parterze są ubrania dla dorosłych, a na piętrze dla dzieci. Czynny jest codziennie od 11.00 do 13.00 i od 18.00 do 20.00.

„Półki dobra” to z kolei inicjatywa oleckich wolontariuszy. Zasada jest prosta – mieszkańcy miasta kupują to wszystko, co może się przydać uchodźcom: żywność, środki higieny oraz odzież i przynoszą do specjalnego sklepu.

W Olecku taki sklep działa przy parafii pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Tam może przyjść każdy obywatel Ukrainy, który wyjechał z kraju po 24 lutego i wziąć to, czego potrzebuje. Zakupy w tym sklepie są bezpłatne. Sklep jest czynny od poniedziałku do piątku od 17.00 do 19.00 oraz w soboty od 10.00 do 12.00.

Bezpłatny sklep dla potrzebujących powstał także w Nidzicy. W tzw. klasztorku przy Zespole Szkół Ogólnokształcących w Nidzicy przy ulicy Jagiełły 2A. To miejsce, w którym ubrania, obuwie, bielizna, pościele, koce, wózki, nosidełka, zabawki i inne produkty pierwszej potrzeby są ułożone na półkach i stołach. Docelowo organizatorzy planują też przygotować przymierzalnię oraz przenieść z Hali Widowiskowo-Sportowej środki czystości oraz chemię.

Dzięki wielkiemu zaangażowaniu darczyńców i grupy wspaniałych wolontariuszy oraz  harcerzy od poniedziałku do piątku – w godzinach 15:00-19:00 – osoby z Ukrainy oraz ich opiekunowie mogą odwiedzić KLASZTOREK i wybrać sobie to, co im się przyda lub podoba.

W Olsztynie po ubrania, dary i żywność można zgłaszać się m.in. do cerkwi greckokatolickiej oraz miejsc takich jak Twoja Przystań i Spichlerz MOK.

Autor: K. Piasecka
Redakcja: Ł. Sadlak

PRZECZYTAJ TAKŻE