Służby zwracają uwagę na osoby bezdomne. Działa także jadłodajnia Caritas
Policja, straż miejska i służby społeczne w Elblągu są przez cały rok gotowe do udzielania pomocy osobom bezdomnym. Ale o tej porze już zaplanowane są dodatkowe patrole, które sprawdzą pustostany, ogrody działkowe czy obrzeża miasta.
Teraz, kiedy jest jeszcze ciepło, oni nie chcą pomocy. Twierdzą, że sobie radzą. Ale jak przyjdzie zima, zaczną się problemy
– wyjaśnił Arkadiusz Kulik, komendant Straży Miejskiej.
Według szacunków, każdego roku zimę w Elblągu spędza średnio 150 osób bez dachu na głową, nie tylko elblążan.
Co roku prowadzimy taką statystykę, wiemy, że w okresie zimowym pojawia się więcej osób, niż jest teraz
– dodała Beata Kulesza, dyrektor Elbląskiego Centrum Usług Społecznych.
Przed sezonem zimowym – co roku – aktualizowana jest też lista wszystkich elbląskich placówek i organizacji pomocowych, które włączają się do wsparcia bezdomnych.
Pracę wznowiła jadłodajnia Caritas Diecezji Elbląskiej. Korzystają z niej potrzebujący pomocy elblążanie i – przede wszystkim – osoby bezdomne.
Stołówka przy ulicy Zamkowej działa od poniedziałku do soboty, a na niedziele wydaje suchy prowiant. W tym roku, zgodnie ze sprawdzonymi przed sezonem potrzebami, z posiłków korzystać może 55 osób.
To o wiele mniej niż kilka lat temu, kiedy jadłodajnia obsługiwała trzy razy więcej chętnych, zakwalifikowanych przez pomoc społeczną. Ale koszt utrzymania stołówki wciąż jest podobny – w tym roku to ponad 110 tysięcy złotych, z czego 85 tysięcy dokłada miasto. Caritas daje lokal i obsługę, czyli swoich wolontariuszy.
Chętni po ciepły posiłek mogą przychodzić od 11.30 do 13.30. Dostaną treściwą zupę z wkładką i pieczywem, a na niedziele oraz dni wolne od pracy – pieczywo i konserwy.
W Elblągu działa całoroczny ośrodek dla bezdomnych mężczyzn, w którym również udzielana jest różnego rodzaju pomoc. Placówka również jest utrzymywana z budżetu miasta.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: K. Ośko