Srogie lanie w Gdyni. Stomil kończy rundę jesienną w strefie spadkowej

Stomil Olsztyn przegrał z kretesem 0:6 ostatni, tegoroczny mecz Fortuna 1 Ligi. Podopieczni Adriana Stawskiego, po nieudanym wyjazdowym spotkaniu z Arką Gdynia, zakończyli rundę jesienną w strefie spadkowej.

W poprzedniej ligowej kolejce piłkarze z Gdyni ulegli w Głogowie Chrobremu 0:1, a 4 dni później udało im się wyeliminować z Fortuna Pucharu Polski – Zagłębie Lubin 2:1. Z kolei olsztynianie w ostatnim spotkaniu, podobnie jak Arka, także przegrali na wyjeździe z Chrobrym 0:2.

W ostatnim meczu pomiędzy obiema drużynami, komplet punktów zdobyli „Arkowcy”, którzy pokonali olsztynian 1:0. Podobnie było i w dzisiejszym meczu, jednak rozmiar zwycięstwa zespołu z Pomorza był bardziej okazały. Drużyna Arki po bramkach M. Marcjanika (36, 72 i 89 minuta), F. Hiszpańskiego (48 minuta), M. Żebrowskiego (58 minuta), A. Deja (69 minuta) pewnie i zasłużenie wygrała dzisiejszy mecz aż 6:0.

Ten wynik dobitnie obrazuje formę Stomilu w tym sezonie. Choć w tej rundzie, były także krótkie chwile dobrej gry olsztyńskiego klubu.

– powiedział Piotr Świniarski, komentujący to spotkanie na antenie Radia Olsztyn.

Kolejny raz trener Stomilu Adrian Stawski mówił natomiast o wstydzie.

Jako trenerowi jest mi bardzo, ale to bardzo wstyd. Sposób, w jaki wyszliśmy na drugą połowę, to po prostu nie mieści się w głowie. Bramki padały zbyt szybko i zbyt łatwo (…) To nie przystoi na poziom pierwszoligowy (…) Trzeba walczyć do końca. Trzeba walczyć o honor (…) Przerwa zimowa będzie dla nas ciężka (…) Zespół wymaga dużych wzmocnień (…)

Zespół z Trójmiasta zakończył pierwszą rundę na siódmej pozycji w tabeli. Dużo większe zmartwienie w przerwie zimowej będzie miał trener Adrian Stawski, którego drużyna w 19 kolejkach zgromadziła zaledwie 16 punktów i zajmuje 16. miejsce w zestawieniu.

Redakcja: Ł. Sadlak/tek/P. Świniarski/BSC