Strona główna Radio Elbląg
Posłuchaj
Pogoda
Elbląg
DZIŚ: 5 °C pogoda dziś
JUTRO: 10 °C pogoda jutro
POSŁUCHAJ

Turniej WTA w Cincinnati. Porażka Świątek w półfinale

Fot: PAP/EPA.

Iga Świątek odpadła w półfinale turnieju WTA 1000 w Cincinnati (pula 2,8 mln dolarów). Liderka światowego rankingu tenisistek przegrała w sobotę z rozstawioną z numerem siódmym Amerykanką Cori „Coco” Gauff 6:7 (2-7), 6:3, 4:6.

To była ósma konfrontacja tych tenisistek i dopiero pierwsza porażka Świątek. 22-letnia raszynianka nigdy wcześniej nie straciła nawet seta w pojedynkach z młodszą o trzy lata Amerykanką. W ich siedmiu wcześniejszych potyczkach tylko raz był tie-break, a pozostałe sety Świątek wygrała gładko.

Przed sobotnim meczem Polka była więc zdecydowaną faworytką, nawet biorąc pod uwagę postępy, jakie z każdym sezonem czyni 19-letnia Gauff, która zwłaszcza w ostatnich miesiącach prezentuje się naprawdę dobrze. Na początku sierpnia w Waszyngtonie po raz pierwszy w karierze triumfowała w turnieju WTA rangi 500, ale w ‚tysięcznikach” jeszcze nie odniosła takiego sukcesu.

Przez większość pierwszego seta wydawało się, że Świątek znów nie będzie miała z nią problemów. Polka prowadziła 4:2 i 5:3, ale wówczas rywalka zaczęła odrabiać straty, a po stronie liderki światowego rankingu pojawiało się sporo niewymuszonych błędów – łącznie 21 w tym secie. Gauff doprowadziła do tie-breaka, którego wygrała gładko 7-2. Dokonała więc nie lada wyczynu, „urywając” pierwszy raz w karierze seta tenisistce z Raszyna.

W kolejnej partii Świątek znacznie poprawiła swoją grę. Znów prowadziła 4:2 i 5:3, tym razem nie dała się dogonić rywalce, zwyciężając też w kolejnym gemie.

O wszystkim musiał więc rozstrzygnąć trzeci set. W nim obie tenisistki utrzymywały swoje podanie do stanu 3:3. Wówczas Amerykanka przełamała Polkę, następnie wygrała gema przy swoim serwisie, wychodząc na prowadzenie 5:3.

Polka nie traciła wiary, zbliżyła się na jednego gema. Przy stanie 5:4 i swoim serwisie Gauff nie wykorzystała dwóch piłek meczowych (przy 40-15), następnie obroniła „breaka” i doprowadziła do kolejnych meczboli. Wykorzystała czwartego, kończąc po prawie trzech godzinach zacięty pojedynek.

Dzięki temu zwycięstwu Amerykanka po raz pierwszy w karierze awansowała do finału turnieju rangi WTA 1000. W finale rywalką Gauff będzie zwyciężczyni meczu rozstawionej z „dwójką” Białorusinki Aryny Sabalenki z Czeszką Karoliną Muchovą.

Redakcja: Ł. Sadlak
Źródło: PAP

PRZECZYTAJ TAKŻE