Strona główna Radio Elbląg
Posłuchaj
Pogoda
Elbląg
DZIŚ: 3 °C pogoda dziś
JUTRO: 6 °C pogoda jutro
POSŁUCHAJ

Twierdza Olsztyn niezdobyta!

Fot. M. Świniarski

Szczypiorniści pierwszoligowej Warmii Energa Olsztyn odnotowali kolejną – szóstą – wygraną w tym sezonie. Dodajmy, że na własnym parkiecie nie ulegli ani razu, a dziś byli górą w spotkaniu z Pomezanią Malbork – 25:21.

-Najbardziej cieszy zwycięstwo, mamy trzy punkty i taki był cel – mówi trener Warmiaków, Daniel Żółtak

00:00 / 00:00

Nasza gra pozostawia jednak jeszcze wiele do życzenia. W pierwszej połowie były to przede wszystkim sytuacje sam na sam. Mieliśmy ich około ośmiu. Wynik to przerwy to 12:8 dla nas, a gdybyśmy wykorzystali większość tych sytuacji, to nasza przewaga byłaby wyższa. W drugiej połowie chcieliśmy odskoczyć na większa liczbę bramek, ale to też nam się nie udało. W końcówce doszła jeszcze moja czerwona kartka. Nie mogłem pomagać zespołowi. Sporo nas kosztowało to spotkanie. Marcin Malewski miał być oszczędzany i plan był taki, że w ogóle nie zagra. Jednak był nam potrzebny w drugiej połowie. Musimy jednak wygrywać i to się dziś udało.

 

Radosław Dzieniszewski, kapitan Warmii Energa Olsztyn przyznał po meczu, że walka była wyjątkowo zacięta

00:00 / 00:00

Lekko nie było. Na parkiecie spotkały się dwie doświadczone drużyny, które lubią twardą grę. Trochę kości trzeszczały, ale myślę, że w tej dyscyplinie właśnie to jest najpiękniejsze. Dzięki temu było widowiskowo. Plusem jest też to, że jeszcze ani razu nie przegraliśmy u siebie.

 

Z kolei Mateusz Kopyciński, który w poprzednim sezonie grał w szeregach Warmii, a teraz reprezentuje barwy drużyny z Malborka potwierdza – to był mecz walki

00:00 / 00:00

Kolejne spotkanie Warmia Energa Olsztyn zagra na wyjeździe z Grunwaldem Poznań, za tydzień w sobotę 2 grudnia.

 

 

Autor/redakcja: K. Piasecka