Aleksandra Lisowska z rekordem życiowym w nocnym półmaratonie

Fot. Fb Aleksandra Lisowska
Ostatnie tygodnie były bardzo intensywne dla lekkoatletki AZS-u UWM Olsztyn – Aleksandry Lisowskiej. Specjalizująca się w długich dystansach zawodniczka zaliczyła ostatnio dwa starty.
Na 10 kilometrów w Łodzi zajęła drugie miejsce, wygrała natomiast nocny półmaraton we Wrocławiu, gdzie pobiła swój rekord życiowy.
Do Łodzi pojechałam po rekord życiowy, ponieważ chciałam pobiec troszeczkę szybciej niż teraz pobiegłam. Zabrakło mi dosłownie 4 sekund. Popełniłam błąd, gdyż zaczęłam troszeczkę za szybko (…) Cieszę się, że jednak dobiegłam i ten rezultat można powiedzieć był adekwatny akurat do tego dnia (…) We Wrocławiu wiedziałam, że nie ma czasu na pomyłki. Poprosiłam kolegę, żeby mi poprowadził ten bieg. Powiedziałam mniej więcej, jaki bym chciała czas, więc to było duże ułatwienie. No i kolega się spisał, bo od początku do końca poprowadził mi tak, jak chciałam, na rekord życiowy. Nie ukrywam, że nie spodziewałam się, że ten rekord życiowy będzie aż o minutę. Liczyłam tam bardziej na 20-30 sekund, a to pokazało, że naprawdę jeszcze miałam jakieś zapasy
– powiedziała Aleksandra Lisowska.
Posłuchaj wypowiedzi
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy za P. Świniarski