Andrea Gardini nie przedłuży umowy z Indykpolem AZS Olsztyn na kolejny sezon. Czy jego następcą także będzie Włoch?

Jest już pewne, że trener Andrea Gardini nie przedłuży umowy z Indykpolem AZS Olsztyn na kolejny sezon ekstraklasy siatkarzy – podały władze klubu. W najbliższych dniach wyjaśni się, czy jego następcą zostanie inny Włoch – Roberto Santilli.

Gardini będzie prowadził siatkarzy Indykpolu AZS tylko do końca sezonu. Włoski szkoleniowiec pracuje w Olsztynie od grudnia 2014 roku. Przez dwa pierwsze sezony jego podopieczni kończyli rozgrywki na 10. pozycji. Obecnie zajmują 5. miejsce w tabeli.

– Olsztyn zawsze będę nosił w sercu. Każdy trener szuka nowych wyzwań – mówił specjalnie dla Polskiego Radia Olsztyn Andrea Gardini. Trener zapewnił, że ostatnie 2,5 roku będzie wspominał bardzo dobrze.

Posłuchaj rozmowy Macieja Świniarskiego z Andrea Gardinim

Jak powiedział prezes Indykpolu AZS Tomasz Jankowski, już na początku lutego proponował Gardiniemu przedłużenie umowy na kolejny sezon. Jednak Włoch poprosił „o czas do namysłu do połowy marca”, ponieważ miał propozycje z innych klubów.

W tym tygodniu poinformował mnie, że niestety nie będzie trenerem w Olsztynie w kolejnym sezonie. W związku z tym prowadzimy rozmowy z kandydatami na jego następcę.

Według prezesa Indykpolu „najbardziej zaawansowane” są rozmowy z włoskim szkoleniowcem Roberto Santillim. Zastrzegł jednak, że decyzji jeszcze nie ma. Obie strony ustalają szczegóły i nie jest przesądzone, czy uda się dojść do porozumienia. Jego zdaniem, w ciągu kilku dni będzie wiadomo, czy zostanie podpisana umowa, czy klub musi rozglądać się za innym kandydatem na następcę Gardiniego.

52-letni Santilli pracował już w polskich klubach. W latach 2007-2010 był trenerem w Jastrzębskim Węglu, a w 2015 roku przez pięć miesięcy prowadził zespół ówczesnego beniaminka ekstraklasy MKS Banimex Będzin. Potem był selekcjonerem siatkarzy reprezentacji Australii.

(PAP/bsc)