Ataki wilków coraz większym problemem rolników z regionu

W ubiegłym roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie przyjęła 280 zgłoszeń dotyczących szkód spowodowanych przez wilki. – Ataki wilków to obecnie największy problem rolników z regionu – uważa Jerzy Salitra z zarządu Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej, hodowca trzody z powiatu braniewskiego.

Jerzy Salitra dodał, że tę trzeba sprawę nagłaśniać. – To, co się dzieje na Warmii i Mazurach, ile mamy sygnałów z wilkami, ze szkodami, które zaczynają powodować, to nas przeraża – powiedział.

Łowczy okręgu olsztyńskiego Polskiego Związku Łowieckiego Romuald Amborski podkreślił, że potrzebne są rozwiązania systemowe, a przede wszystkim sumienne policzenie wilków. –  Ustalmy tak naprawdę i przestańmy się oszukiwać, że mamy 2200 wilków, tak jak 30 lat temu, to jest podstawa – dodał.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie w 2023 roku przyjęła 280 zgłoszeń szkód poczynionych w gospodarstwach przez wilki, wypłacono ponad 600 tysięcy złotych odszkodowań, niektóre szkody są jeszcze szacowane. – W myśl nowych przepisów rolnik ma dwa dni na poinformowanie o ataku wilka. Rekomendujemy zgłoszenia telefoniczne. Ważne, aby poszkodowany sporządził dokumentację fotograficzną – wyjaśniła Justyna Januszewicz z dyrekcji.

Taką dokumentację trzeba też sporządzić w przypadku wystąpienia o zgodę na jednorazowe płoszenie, czy usunięcie wilka – Jest to niewykonalne – uważa Romuald Amborski,

Przypomnijmy, że pod koniec minionego roku rolnicy z Sorkwit napisali list do ministra rolnictwa w sprawie częstych ataków wilków w gospodarstwach. A szkody poczynione przez te chronione zwierzęta można zgłaszać, także telefonicznie, w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i starać się o odszkodowanie.

Posłuchaj wypowiedzi

Autor: M. Kwiatkowska
Redakcja: A. Niebojewska

Szukają pomocy w walce z wilkami. Są sfrustrowani i bezsilni. Słuchaj Śliskiej Sprawy