Aurelia Luśnia: Moja płyta tworzyła się „po godzinach”

Kolejnym gościem Agnieszki Lipczyńskiej w Bliższych Spotkaniach Polskiego Radia Olsztyn jest Aurelia Luśnia – olsztyńska wokalistka, która wydała nową płytę, „Po Godzinach”.

Sama artystka uważa, że jest to jej najbardziej osobisty album:

Najbardziej osobisty bo autorski. Muzykę do utworów napisałam sama a przy pracy nad tekstem wspomagała mnie Asia Piwowar – Antosiewicz. Trema przed premierą tej płyty była dużo większa niż przy okazji poprzednich. Starałam się do tego podejść jednak na spokojnie.

Autorką i współautorką płyty są kobiety. Dla kogo więc jest przeznaczony ten album?

Tak naprawdę do wszystkich. Płytę „Po Godzinach” tworzyły kobiety, ale będzie mi bardzo miło, jeśli spodoba się również mężczyznom. Utwory w albumie są naprawdę różne: o rodzącej się sile, o dążeniu do celu czy spełnianiu swoich marzeń. Z tej płyty wyłania się przede wszystkim obraz kobiety niezależnej.

– mówi Aurelia Luśnia.

Gość Bliższych Spotkań opowiada także o samej muzyce, jaka znajduje się na płycie: Wydaje mi się, że znajdują się tu utwory łagodne, jak i o mocniejszym brzmieniu, liryczne i energetyczne. Chciałam żeby płyta nie była jednostajna, są cymbały, chóry, wiolonczela, skrzypce, instrumenty klawiszowe.  

Jak podkreśla wokalistka, najnowszą płytę tworzyła przez 7 lat:

Dużo piosenek napisałam w okresie wakacyjnym. Ogółem powstało około 40 piosenek, z których musiałam wybrać 10-11 propozycji. Pomagali mi w tym mój mąż, Paweł Stankiewicz i Piotr Banaszek.

Jakie dalsze plany ma Aurelia Luśnia?

W najbliższym czasie będę dużo koncertować, najbliższy 20 sierpnia w Bartoszycach. Na pewno na jesień zagram w Olsztynie. Chciałabym się odwdzięczyć za wsparcie, jakie otrzymałam przy tworzeniu płyty.

Posłuchaj rozmowy z Aurelią Luśnią.

Autor: J. Hopfer
Redakcja: A. Dybcio