„Biegli z siekierą i gazem w rękach”. Oskarżony w głośnej sprawie Rafał Sz. stanął przed sądem

W Sądzie Okręgowym w Elblągu ruszył proces 38-letniego Rafała Sz. i jego partnerki Dominiki Sz., oskarżonych w sprawie strzelaniny w centrum Elbląga.

Dwa lata temu na parkingu przy ulicy Kosynierów Gdyńskich Rafał Sz. strzelał z pistoletu do dwóch mężczyzn. Zanim akt oskarżenia trafił do sądu, prokuratura prowadziła śledztwo z udziałem biegłych z różnych dziedzin. Finałem jest zarzut usiłowania zabójstwa dwóch osób. Kobieta staje przed sądem za pomoc w przestępstwie.

Prokurator stawia Rafałowi Sz. najpoważniejszy zarzut – usiłowania zabójstwa braci M., do których strzelił co najmniej osiem razy. W wyniku postrzałów bracia M. odnieśli ciężkie obrażenia nóg i dolnych części ciała. Oskarżony, mimo że użył ostrej amunicji uznał, że nic się nie stało. Jak wyjaśnia – „wciąż biegli z siekierą i gazem w rękach, myślałem, że ich tylko postraszyłem”.

Oskarżeni nie przyznają się do winy. Bronią się tłumacząc, że działali w obronie własnej, atakowani przez grupę uzbrojonych mężczyzn. Oboje mają za sobą przestępczą przeszłość. Dominika Sz. odpowiada z wolnej stopy. Rafał Sz. jest w trakcie odbywania 6-letniej kary więzienia za udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz

 

Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Dybcio