Dlaczego jemioła na święta?
Jemioła to jedna z częściej pojawiających się dekoracji bożonarodzeniowych. W święta budzi zachwyt, jednak warto wiedzieć, że na co dzień szkodzi drzewom.
Boże Narodzenie to czas, w którym nie może zabraknąć pięknie udekorowanej choinki, wieńca, a także suto zastawionego stołu. Bardzo często w domach spotkać można również zieloną niebanalną ozdobę, jaką jest jemioła. W niektórych domostwach i regionach Polski dekorowanie mieszkania jemiołą jest tradycją kultywowaną od wieków.
Jemioła większości kojarzy się ze zwyczajem całowania. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że roślina ta to również symbol szczęścia, miłości, bogactwa, płodności, a także wieczności. Jemioła ceniona jest od wieków. Uważa się ją za roślinę magiczną, gdyż rozwija się oraz owocuje w zimie, a ponadto rośnie na drzewach pozbawionych liści i kwiatów. Dawniej jemiołę dawano niepłodnym zwierzętom, aby te mogły doczekać się młodych, stawały pod nią także przyszłe panny młode, które pragnęły licznego potomstwa.
Początkowo wieszanie jemioły w święta miało zapewnić mieszkańcom domu szczęście oraz zdrowie. Tradycyjne całowanie pod jemiołą w święta zostało zapoczątkowane w XVIII wieku w Anglii. Roślinę wieszano u sufitu i całowano się pod nią, a po każdym pocałunku ściągano jedno nasionko. Jemioła wisiała do czasu, aż krzew miał owoce. Zrywaniem owoców z jemioły zajmował się mężczyzna, jeśli udało mu się zebrać je wszystkie, mógł liczyć na owocny w miłość rok, a także na rychłe pojawienie się na świecie potomka.
Inny stosunek do jemioły mają miłośnicy przyrody oraz drzew, dla których jemioła to prawdziwe utrapienie. O tym jak z rośliną radzą sobie botanicy z Warmii i Mazur mówili na antenie Radia Olsztyn dr inż. Małgorzata Krokowska-Paluszak z Katedry Leśnictwa i Ekologii Lasu UWM w Olsztynie i ekolog, dr inż. Wojciech Słomka, konsultant ds. ochrony środowiska.
Autor: Ł. Sadlak/I. Malewska