Elbląg, Aktualności, Aplikacja mobilna
Dramat podczas kuligu pod Elblągiem. 15-latka walczy o życie
Dramatyczny finał kuligu pod Elblągiem. Dwie nastolatki trafiły do szpitala po zderzeniu z drzewem. 15-latka walczy o życie, a rok młodsza – ma złamaną rękę.
Nastolatki spadły z worków ciągniętych przez samochód w Adamowie – relacjonuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego elbląskiej policji:
40-letni kierowca ciągnął na sznurku za samochodem trzy worki foliowe, a na nich w sumie 6 osób. Na zakręcie ostatnia para wypadła z drogi i uderzyła w drzewo. 15-latka walczy o życie w szpitalu, jej 14-letnia koleżanka ma złamaną rękę.
Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Mężczyzna był trzeźwy. Okoliczności wypadku są wyjaśniane przez funkcjonariuszy. Podobny wypadek wydarzył się w czasie weekendu w powiecie lidzbarskim. 56-letnia kobieta spadła z sanek ciągniętych przez traktor i z obrażeniami została odwieziona do szpitala. Także pod Bartoszycami samochód ciągnął sanki, z których spadła 30-latka i pokiereszowała twarz. Policjanci przypominają, że tego typu kuligi zagrażają zdrowiu i życiu i są niezgodne z przepisami:
Przepisy ruchu drogowego kategorycznie zabraniają ciągnięcia za pojazdem osoby na nartach, sankach, wrotkach lub innym podobnym urządzeniu.
Organizacja takiego kuligu jest wykroczeniem, za które kierowca może dostać 500 złotych mandatu i punkty karne. Jeszcze wyższą grzywnę może nałożyć sąd.
Autor: K. Kantor/A. Pastuszka
Redakcja: A. Dybcio