Dziś zapadnie decyzja w sprawie „czternastek” dla emerytów
Dziś rozpatrywane będą dwa rozporządzenia Rady Ministrów. – Zależy nam na tym, żeby czternastą emeryturę wypłacać od września w kwocie 2200 zł netto – powiedziała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Dziś rząd rozpatrzy projekty rozporządzeń w sprawie określenia wysokości czternastej emerytury i miesiąca wypłaty świadczenia. Projekty zakładają, że w tym roku kwota czternastej emerytury wyniesie 2650 zł brutto, czyli 2200 zł netto.
Marlena Maląg podkreśliła, że ustawa o 14. emeryturze zakłada elastyczność.
Z jednej strony gwarantuje seniorom, że będzie ona na poziomie minimalnej emerytury – to znaczyłoby, że w tym roku byłoby to 1588 zł, ale Rada Ministrów może przyjąć rozporządzenie, gdzie podwyższa kwotę tego świadczenia, a także ustala termin. Nasza propozycja jest taka, żeby 14. emerytura była wypłacana przez miesiąc wrzesień i wynosiła 2650 zł brutto – wyjaśniła.
Minister dodała, że ustawa zakłada próg dochodowy, ponieważ założeniem świadczenia jest wsparcie emerytów, którzy mają najniższą emeryturę.
Próg dochodowy zapisany w ustawie wynosi 2900 zł, ale nie ma odcięcia przy tej kwocie, tylko zastosowany jest mechanizm złotówka za złotówkę. To oznacza, że jeżeli mamy emeryturę w wysokości np. 3 tys. zł brutto, wtedy czternasta emerytura będzie proporcjonalnie pomniejszana i oczywiście będą odprowadzane składki takie jak przy każdym świadczeniu
– powiedziała. – Jeżeli Prawo i Sprawiedliwość wygra te wybory, będziemy na pewno swoją politykę kontynuować – zapewniła Maląg. – Co zrobiłaby opozycja, jeżeli zwycięży wybory? Szczerze mówiąc, wszystkiego należy się spodziewać. Parlament może zmienić ustawę, jeżeli większość tak zdecyduje. Jeśli tych świadczeń nie będzie, to poczucie bezpieczeństwa zarówno rodzin z dziećmi jak i seniorów zostanie zakłócone – zaznaczyła.
Autor: D. Shehabi (PAP)
Redakcja: A. Niebojewska