Elblążanie uczcili zabawą czyn Piekarczyka
Przez ponad 200 lat 8 marca Elbląg obchodził święto miasta. To na pamiątkę odparcia przez mieszkańców napaści Krzyżaków i dzielnego czynu nieznanego z nazwiska czeladnika piekarskiego.
Według przekazów Piekarczyk przeciął łopatą konopną linę utrzymującą kratownicę w Bramie Targowej. I tak uchronił miasto przed łupieżcami. Niedawno na pamiątkę odważnego czynu współcześni elblążanie postawili mu pomnik. A od 20 lat w rocznicę wydarzenia Piekarczyk jest bohaterem miejskiego happeningu z udziałem przedszkolaków.
Na pamiątkę tej wiktorii z 8 marca 1521 roku król Zygmunt Stary kazał wykuć wizerunki łopaty na bramie, przyznał też miastu specjalne przywileje – przypomina przewodnik PTTK Leszek Marcinkowski. Bohaterski czyn doceniały kolejne pokolenia elblążan, a zaczęło się od przedstawienia przygotowanego w 1999 roki przez uczniów Gimnazjum Elbląskiego – przypomina historyk Wiesława Rynkiewicz-Domino.
To święto miasta Elbląg obchodził do pierwszego rozbioru Polski. Po roku 1945, gdy miasto ponownie znalazło się w granicach Polski, władze nie przywróciły tradycji miejskiego świętowania wyczynu Piekarczyka.
(stan/as)