Aktualności, Aplikacja mobilna, Bliższe Spotkania, Kultura
Enej zagrał premierowy singiel na antenie Radia Olsztyn
W swoją pierwszą trasę koncertową wyjechali z Radiem Olsztyn. To był wspaniały czas, który nas wiele nauczył – mówili na antenie członkowie zespołu Enej. Dziś w naszej rozgłośni muzycy, którzy koncertują już na całym świecie, zaprezentowali nowy singiel „Zagubiony”.
Piotr „Lolek” Sołoducha i Mirosław „Mynio” Ortyński z zespołu Enej byli gośćmi Izy Malewskiej i Krzysztofa Kaszubskiego w Bliższych spotkaniach. Była to okazja do rozmowy o początkach ich drogi na szczyt, elementach które scalają zespół oraz innym brzmieniu, który można usłyszeć na nowym singlu „Zagubiony”.
To spotkanie nie jest tak zupełnie bez powodu. My mamy taki konkretny powód, żeby was tutaj dziś gościć. Pojawił się nowy singiel, który na razie nie promuje żadnej płyty. Promuje samego Eneja i teledysk. Skąd taki pomysł, żeby singiel nie był zawartością płyty. Być może za kilka miesięcy zacznie powstawać?
Piotr „Lolek” Sołoducha: Dosyć długo nie wydawaliśmy żadnej piosenki, żadnego singla. To był nasz celowy zabieg, aby wyciszyć się trochę medialnie. Mieliśmy mnóstwo koncertów, potem szukaliśmy trochę jakiejś nowej inspiracji, nowej weny, może na nowo poznawaliśmy trochę siebie. Więc tutaj zamysł, żeby wydać kolejny singiel troszeczkę inny, bardziej balladowy, aby nas wyciszyć i wyciszyć też koncerty. Taki utwór też jest nam bardzo potrzebny koncertowo. Tworzył się w naszych głowach już od dawna.
To jest trochę taki inny Enej dlatego, że tam jest zupełnie inne brzmienie, tam nie ma takiego pędu.
PLS:Jest to bardziej utwór akustyczny, trochę spokojniejszy, trochę inny niż pierwszy, z inna dynamiką, ale nadal wesoły i nadal jest jakby ten wspólny mianownik z tymi wcześniejszymi naszymi piosenkami, singlami. Niby smutna piosenka, ale gdzieś tam ta wesołość jest. Ona jest troszkę schowana, ale ten, który chce znaleźć tą wesołość na pewno ja znajdzie.
Nie wahaliście się zmienić troszeczkę – przynajmniej w przypadku tego singla – swój styl. Bo zawsze jest coś takiego, że wasz słuchacz jest przyzwyczajony do pewnej energetyki, a wy tu nagle te energetykę, gdzieś ukrywacie i trzeba jej trochę poszukać.
PLS: Raz, że chcieliśmy zaskoczyć wracając z nowym utworem, dwa chcieliśmy też spróbować czegoś nowego, bo faktycznie przez ostatnich siedem singli czy sześć ta energetyczność w tych singlach była bardzo duża. Tutaj – raz, że my mieliśmy potrzebę trochę wyciszyć się muzycznie,szukaliśmy czegoś nowego. Chcieliśmy zaskoczyć słuchacza, by nie wiedział po pierwszym przesłuchaniu tego utworu, czy po 10 sekundach wejdzie jednak szybka perkusja, będzie coś energetycznego, czy do końca będziemy tacy wyciszeni i szukali jakiegoś morału z tego utworu.
Dlaczego pojawia się singiel a nie do tego jeszcze kilkanaście utworów, które tworzyłyby jedną płytę?
Mirosław „Mynio” Ortyński: Na razie jesteśmy w takim momencie, że trochę dojrzewamy i sami szukamy nowych inspiracji. Jak widać pierwszy singiel, który się pojawił jakby oddzielnie od płyty jest troszeczkę inny. Tak samo jak my z roku na rok jesteśmy trochę inni, troszkę starsi, troszkę bardziej dojrzali, jeśli chodzi o świadomość muzyczną. Jesteśmy w trakcie poszukiwania nowych inspiracji, ale pewność jest jedna, że dalej to będzie w tym sznycie enejowym”.
Posłuchaj całej rozmowy z muzykami zespołu Enej
Posłuchaj nowego singla zespołu Enej „Zagubiony”
Autor: D. Kucharzewska
Redakcja: A.Podbielska