Fernando Santos oficjalnie nowym trenerem piłkarskiej reprezentacji Polski
– To był trudny wybór, ale wybraliśmy najlepszego możliwego selekcjonera – podkreślił prezes PZPN Cezary Kulesza przedstawiając Fernando Santosa jako nowego trener piłkarskiej reprezentacji Polski.
– Przede wszystkim zależało nam na tym, żeby trener miał już doświadczenie w prowadzeniu reprezentacji, żeby nie było tak, że trener przychodzi i się uczy prowadzenia kadry – powiedział Cezary Kulesza.
Jak przekazał, portugalski szkoleniowiec przeprowadzi się na stałe do Polski.
Braliśmy pod uwagę doświadczenie, sukcesy, charyzmę, pracę z grupą, bo to niełatwa praca. Chcieliśmy też trenera, który odniósł sukcesy
– uzasadnił wybór szef PZPN.
Wierzę, że trener wniesie dużo dobrego nie tylko do naszej reprezentacji, ale także do całej polskiej piłki
– dodał.
– Od dziś jestem Polakiem, jestem jednym z was – przyznał Fernando Santos.
To zaszczyt, bo mówimy o wielkim kraju. Polska jest wielkim krajem o niezwykle bogatej historii i kulturze
– powiedział 68-letni Portugalczyk.
Szczęście nie spada z nieba, trzeba sobie na nie zapracować. Ale jestem pewien, że osiągniemy bardzo wiele dla reprezentacji Polski i wszystkich Polaków
– dodał.
Santos w latach 2014-22 był selekcjonerem reprezentacji Portugalii i osiągnął największy sukces w historii tej drużyny – wygrał Euro 2016, pokonując w finale gospodarzy – Francję. Trzy lata później triumfował w Lidze Narodów. W 2018 roku z mundialu w Rosji odpadł w 1/8 finału po porażce z Urugwajem. W Euro 2020 przegrał z Belgią w 1/8. W ostatnich MŚ w Katarze w ćwierćfinale uległ reprezentacji Maroko.
To szkoleniowiec, który może zagwarantować sukcesy „Biało-Czerwonym” – uważa dziennikarz sportowy TVP Sport Maciej Iwański.
Posłuchaj rozmowy Piotra Świniarskiego z Maciejem Iwański
Zdaniem trenera drużyny NAKI Olsztyn Andrzeja Nakielskiego, selekcjonerem naszej kadry powinien zostać Polak.
Pierwsze oficjalne spotkanie reprezentacji Polski pod wodzą Fernando Santosa 24 marca. W eliminacjach do Mistrzostw Europy zmierzymy z kadrą Czech.
Redakcja: M. Rutynowski za P. Świniarski/PAP