Grand Prix Zalewu Wiślanego dla Ryszarda Seroki
Ryszard Seroka, komandor Yacht Clubu w Elblągu, odebrał Grand Prix Zalewu Wiślanego, przyznawaną na zakończenie sezonu żeglarskiego w regionie elbląskim. Drugie miejsce zajął Michaił Muleris z Rosji, trzecie Łukasz Politański z Elbląga. Najlepszą sterniczką została również elblążanka Daria Rybarczyk.
W tym roku, w regatach objętych klasyfikacją Grand Prix, startowało prawie pół tysiąca żeglarzy, sklasyfikowano 78 sterników. Na wodach Zalewu Wiślanego ścigali się przede wszystkim żeglarze z Polski i Obwodu Kaliningradzkiego.
Jak podkreśla najlepszy sternik sezonu 2014, organizacja coraz lepszych zawodów i ożywienie turystyki wodnej na Zalewie Wiślanym, to efekt zbudowania systemu nowoczesnych przystani, z których może korzystać każdy.
– Nie marzyliśmy kiedyś o tym, że będziemy mieli do dyspozycji takie świetne porty – dodaje Ryszard Seroka.
Zalew Wiślany oraz Pętla Żuław ze swoimi przystaniami wciąż wymagają promocji, bo tylko wtedy subregion elbląski będzie odwiedzało więcej wodniaków z innych części Polski niż Pomorze czy Warmia i Mazury. – Trzeba spowodować, żeby ta infrastruktura przynosiła korzyści – uważa Jerzy Wcisła, dyrektor biura regionalnego Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Marszałkowskiego w Elblągu.
Są już plany na przyszły rok. Zmieni się formuła Regat Trzech Marszałków, co roku inny port będzie ich gospodarzem. Do dyskusji na ten temat Jerzy Wcisła zaprosił wszystkich żeglarzy znad Zalewu Wiślanego, również Rosjan, a także żeglarzy z Mierzei Wiślanej i Trójmiasta.
Będzie też szersza promocja w Europie. Ponadto jest plan, aby rekonstrukcja Bitwy w Suchaczu została włączona do cyklu Bitwy Morskie Południowego Bałtyku. (stan/as)