Kolejowe związki zawodowe grożą strajkiem. Powodem obniżki pensji
Kolejarze oburzeni planami warmińsko-mazurskiego oddziału Polregio. Twierdzą, że w przyszłym miesiącu może dojść do strajku, a to oznacza zatrzymanie regionalnych pociągów.
Kilka dni temu pracownicy otrzymali pismo, z którego wynika, że od przyszłego miesiąca otrzymają obniżki pensji. W ubiegłym roku, po długich sporach, wywalczyli podwyżki. Teraz ich umowy w zakresie wynagrodzenia za pracę mają być wypowiedziane, a pensje wrócić do stanu z 2022 roku.
Kolejarskie związki zawodowe twierdzą, że to sytuacja absurdalna.
Przeciętnie pracownik warmińsko-mazurskiego zakładu Polregio straciłby około 1100 złotych. Dla nas jest to sytuacja nie do przyjęcia. Przechodziliśmy głęboką restrukturyzację, przez kilka ładnych lat pracownicy żadnego wzrostu wynagrodzeń nie otrzymywali. W końcu udało się porozumienia płacone, by teraz pracownicy mieli mieć te wynagrodzenia pomniejszane
– powiedział Krzysztof Bączek, przewodniczący Związku Zawodowego Kolejarzy RP Warmii i Mazur.
Kolejarze z warmińsko-mazurskiego zakładu Polregio zapowiadają, że jeśli dyrekcja zakładu nie zmieni zdania i w marcu faktycznie zacznie wypowiadać umowy, to zorganizują strajk. Na początek na Warmii i Mazurach, ale później być może także w innych województwach. Wprawdzie poza regionem nie słychać o podobnych pomysłach obniżania pensji, ale związkowcy tłumaczą, że ruch warmińsko-mazurskiej dyrekcji Polregio oznaczałby wypowiedzenie porozumień zawartych na szczeblu ogólnopolskim przez związki zawodowe oraz zarząd Polregio.
Jeżeli od 1 marca wypowiadanie umów o pracę stanie się faktem, to jest to zerwanie porozumienia podpisanego w ramach sporu zbiorowego. To jest jednoznaczne z możliwością podjęcia decyzji o strajku i taką decyzję na pewno podejmiemy. Jeśli strajk będzie długotrwały, to również nie pozostanie obojętny na działania w innych zakładach spółki
– ostrzegł Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce.
Polregio wydało w tej sprawie specjalne oświadczenie, w którym potwierdza, że planuje cofnięcie podwyżek. Kolejowa spółka przekonuje, że dostała za mało pieniędzy z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Z tym nie zgadza się marszałek województwa.
Kwota, która była potrzebna na podwyżki, została z samorządu województwa przekazana zarządowi Polregio. Bardzo nas zdziwiło, że mają być wypowiadane umowy skoro ktoś nas poprosił o pomoc jeśli chodzi o wynagrodzenia. Dokonaliśmy tych przesunięć a słyszymy, że ktoś chce komuś wypowiadać umowę, więc pytanie brzmi: gdzie są te pieniądze?
– skomentował marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Marcin Kuchciński.
W warmińsko-mazurskim zakładzie Polregio pracuje prawie 400 osób. Dziś (9 lutego) odbyło się spotkanie dyrekcji warmińsko-mazurskiego zakładu Polregio ze związkowcami. Trwało kilka godzin, ale nie przyniosło żadnych rozstrzygnięć.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
Kolejarze nie wykluczają strajku, a prezes Polregio apeluje o większe pieniądze
