Strona główna Radio Elbląg
Posłuchaj
Pogoda
Elbląg
DZIŚ: 2 °C pogoda dziś
JUTRO: 2 °C pogoda jutro
POSŁUCHAJ

Kraj – podsumowanie najważniejszych wydarzeń 2019 roku

Tragiczne rozpoczęcie i zakończenie 2019 roku. Podsumowanie roku przygotowali Andrzej Piedziewicz i Marek Lewiński.

Pożar w escape roomie

4 stycznia pięć uczennic koszalińskiego gimnazjum zginęło w wyniku pożaru, który wybuchł w tzw. escape roomie. Wizyta w pokoju zagadek była głównym punktem imprezy urodzinowej jednej z nich. Po tej tragedii premier Mateusz Morawiecki zapowiedział standaryzację pomieszczeń, w których prowadzona jest tego typu działalność rozrywkowa. Od tamtej pory standardy pomieszczeń ma wyznaczyć straż pożarna, policja oraz nadzór budowlany.

Zabójstwo Pawła Adamowicza

13 stycznia i kolejna tragedia. Targ Węglowy w Gdańsku. 27. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Morderstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza na oczach tysięcy mieszkańców.

Ostatnie słowa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza brzmiały:

Kilka sekund później rzucił się na niego 27-letni mężczyzna i zadał mu trzy ciosy nożem, które okazały się śmiertelne. Napastnik zdążył jeszcze chwycić za mikrofon:

00:00 / 00:00

Zamach spotkał się z potępieniem ze strony środowisk politycznych w Polsce oraz za granicą. Tysiące Polaków uczestniczyło w marszach przeciwko przemocy. Te największe odbyły się oczywiście w Gdańsku. Dzień pogrzebu Pawła Adamowicza był dniem żałoby narodowej. Prezydent Gdańska miał 54 lata.

2019 rok rozpoczął się, ale i skończył tragicznie. 4 grudnia w jednym z domów w Szczyrku doszło do wybuchu gazu. Z powodu potężnej eksplozji zginęło osiem osób, w tym czworo dzieci. Budynek całkowicie się zawalił.

Wybory parlamentarne – kraj i region

Prawo i Sprawiedliwość utrzymało większość w Sejmie, ale straciło ją w Senacie. Do izby niższej polskiego parlamentu po czterech latach powróciła lewica, weszła też prawicowa Konfederacja. W opozycji pozostały natomiast Koalicja Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe. Tak w telegraficznym skrócie można opisać wyniki wyborów do parlamentu. Do urn poszliśmy 13 października ubiegłego roku.

Na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowało ponad 8 milionów uprawnionych Polaków. PiS otrzymało zatem 43,59 % głosów, co przełożyło się na 235 mandatów, czyli bezwzględną większość w Sejmie. To najlepszy wynik w historii III Rzeczpospolitej. Mimo wygranej prezes PiS Jarosław Kaczyński nie był do końca zadowolony z wyniku swojego ugrupowania:

00:00 / 00:00

Drugi wynik w kraju odnotowała Koalicja Obywatelska, na którą zagłosowało nieco ponad 27 % wyborców. Koalicja wprowadziła do Sejmu 134 posłów. Po ogłoszeniu sondażowych wyników Grzegorz Schetyna mówił, że „to nie była równa walka”.

00:00 / 00:00

Do Sejmu swoich reprezentantów wprowadzili jeszcze: SLD, PSL, Konfederacja i oczywiście mniejszość niemiecka. Jak głosowali mieszkańcy naszego regionu? Posłów wybieraliśmy w dwóch okręgach wyborczych – nazywanych umownie „olsztyńskim” i „elbląskim”. W obu okręgach najwięcej głosów uzyskało Prawo i Sprawiedliwość – odpowiednio 128 tysięcy i 102 tysiące.

Przypomnijmy podział mandatów, już w skali całego województwa warmińsko-mazurskiego. Z list PiS do Sejmu weszło 9 osób: Leonard Krasulski, Zbigniew Babalski, Jerzy Wilk, Robert Gontarz, Wojciech Maksymowicz, Iwona Arent, Michał Wypij, Wojciech Kossakowski i Jerzy Małecki. Koalicja Obywatelska ma w Sejmie 5 posłów z Warmii i Mazur: Jacka Protasa, Elżbietę Gelert, Janusza Cichonia, Pawła Papke i Annę Wasilewską. Wynik Sojuszu Lewicy Demokratycznej pozwolił natomiast na objęcie mandatu dwojgu przedstawicielom z naszego regionu: Monice Falej i Marcinowi Kulaskowi. Warmińsko-mazurskie ma w Sejmie jeszcze dwóch reprezentantów PSL-u. Są to: Urszula Pasławska i Zbigniew Ziejewski. Wybory do Senatu, na poziomie regionalnym, zakończyły się bez zmian względem poprzedniej kadencji. W izbie wyższej zasiedli ponownie: Lidia Staroń, Bogusława Orzechowska, Małgorzata Kopiczko i Jerzy Wcisła.

Misję skonstruowania rządu sejmowa większość powierzyła oczywiście Mateuszowi Morawieckiemu, który stworzył 19 ministerstw. W skład rządu wchodzą przedstawiciele PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski.

Wybory parlamentarne – powrót lewicy i Senat

Prawo i Sprawiedliwość, Koalicja Obywatelska, Sojusz Lewicy Demokratycznej, Polskie Stronnictwo Ludowe, Konfederacja oraz mniejszość niemiecka – przedstawiciele tych ugrupowań zasiedli w polskim Sejmie po październikowych wyborach parlamentarnych. Oznacza to, że liczba partii politycznych zasiadających w izbie niższej zwiększyła się względem poprzedniej kadencji. Do Sejmu, z bardzo dobrym wynikiem na poziomie 12,5 %, powróciła lewica. Na listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, w skład których wchodzili politycy SLD, ale też Wiosny Roberta Biedronia i Lewicy Razem (dawnej Partii Razem) zagłosowały ponad 2 miliony Polaków.

Tak z wyniku wyborów cieszyli się liderzy ugrupowań wchodzących w skład listy SLD: czyli Robert Biedroń, Włodzimierz Czarzasty i Adrian Zandberg.

Lewica wróciła do Sejmu jako trzecia siła polityczna wprowadzając aż 49 posłów. To nie jedyny wielki powrót. Jako jeden z liderów Konfederacji do Sejmu – po 26 latach nieobecności – wrócił również Janusz Korwin Mikke.

00:00 / 00:00

Mocno prawicowa Konfederacja ma w Sejmie 11 przedstawicieli. Podsumowanie wyborów do parlamentu nie byłoby jednak kompletne bez przedstawienia wyników do Senatu. Choć Prawo i Sprawiedliwość wysoko wygrało w Sejmie, to straciło większość właśnie w izbie wyższej. Na 100 miejsc PiS obsadziło 48 mandatów. 43 senatorów ma Koalicja Obywatelska, trzech PSL i dwóch SLD. Do Senatu dostało się też czterech senatorów niezależnych i to oni stali się języczkiem u wagi.

Prawdziwy układ sił poznaliśmy bowiem dopiero w listopadzie podczas pierwszego posiedzenia Senatu. Wtedy głosy senatorów niezależnych przeważyły w wyborze Tomasza Grodzkiego, czyli senatora Koalicji Obywatelskiej, na marszałka tej izby.

00:00 / 00:00

– mówił 12 listopada, tuż po wyborze na marszałka Senatu Tomasz Grodzki.

Do tej pory Senat dał się już poznać jako izba opozycyjna względem Sejmu. W grudniu większość senacka odrzuciła ustawę podnoszącą akcyzę na alkohol i wyroby tytoniowe. W takich sytuacjach proces legislacyjny nakazuje jednak powrót ustaw do Sejmu, które tam są przegłosowane ostatecznie. Tak też stało się w przypadku podwyżki akcyzy, która od dziś jest wyższa o 10 %.

Sądownictwo

Rok 2019 to kolejne zmiany w polskim sądownictwie. W listopadzie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wypowiedział się na temat tzw. pytań prejudycjalnych dotyczących nowej Krajowej Rady Sądownictwa oraz Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Pojawiały się wątpliwości, czy nie są one organami upolitycznionymi. Pierwsza prezes Sądu Najwyższego profesor Małgorzata Gersdorf przypominała, że cała sprawa to efekt zmian w systemie sądownictwa, wprowadzonych przez PiS.

00:00 / 00:00

Orzeczenie Trybunału nie było jednak rozstrzygnięciem sprawy a raczej instrukcją, jak polski Sąd Najwyższy sam powinien zbadać, czy Krajowa Rada Sądownictwa została wybrana zgodnie z europejskimi zasadami. Dlatego z orzeczenia cieszy się premier Mateusz Morawiecki.

00:00 / 00:00

Eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Jacek Saryusz-Wolski dodaje.

00:00 / 00:00

Izba Pracy Sądu Najwyższego powołując się na wytyczne TSUE jednoznacznie stwierdziła, że nowa Krajowa Rada Sądownictwa nie daje gwarancji niezależności od polityków, a Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie jest prawdziwym niezawisłym sądem.

Jednak zanim jeszcze do tego doszło, w sprawie pojawił się też głośny wątek olsztyński. Sędzia Paweł Juszczyszyn został odsunięty od orzekania po tym, jak zażądał od kancelarii Sejmu wykazu podpisów poparcia pod nazwiskami sędziów zgłoszonych do KRS. Złożenie takich podpisów to warunek uchwalony już za rządów Prawa i Sprawiedliwości, tyle że te listy poparcia nie są ujawniane, pojawiają się też wątpliwości, czy wszyscy członkowie Rady zgromadzili tyle podpisów, ile powinni. W grudniu zawieszenie sędziego uchylono, ale wcześniej odbyło się sporo protestów, były też popierające Juszczyszyna wypowiedzi środowiska sędziowskiego. Do tego w kilku innych miastach kolegia sądów postanowiły wstrzymać się z opiniowaniem sędziowskich awansów.

Takie podejście chwalili politycy opozycji, np. Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej.

00:00 / 00:00

Działania sędziów krytykował natomiast wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

00:00 / 00:00

Na początku grudnia Sąd Najwyższy podważył legalność nowej KRS, a już 12 grudnia pojawił się projekt kolejnych zmian w sądownictwie. Zaledwie tydzień później trafił pod obrady Sejmu, wszystkie trzy czytania przeszedł w nieco ponad dobę i to pomimo negatywnej opinii Biura Analiz Sejmowych oraz krytycznych opinii prawników.

Nowelizacja m.ni. zakazuje sędziom badania, czy inni sędziowie byli powołani zgodnie z prawem. Zakazuje też kolegiom sądów i samorządowi sędziowskiemu podejmowania uchwał dotyczących tematów politycznych i mogących – tu cytat – wyrażać wrogość wobec innych organów RP. Opozycja ustawę bardzo szybko nazwała „ustawą kagańcową”. Poseł PO Borys Budka przekonywał,

00:00 / 00:00

Posłanka PiS Iwona Arent twierdzi jednak, że trzeba dyscyplinować sędziów pragnących sprawdzić, czy inni sędziowie zostali powołani zgodnie z prawem.

00:00 / 00:00

Teraz ustawą zajmie się Senat, ale nawet jeśli nie będzie chciał jej zatwierdzić, wróci ona do Sejmu. Posłowie PiS zapowiadają, że zostanie przyjęta.

Zakończenie reformy oświaty

2019 rok przyniósł istotne zmiany w systemie oświaty. 1 września gimnazja powstałe w wyniku reformy z 1999 roku, po 20 latach funkcjonowania, zostały zlikwidowane. 31 sierpnia był zatem ostatnim dniem ich działania w ustroju szkolnym. Ostatnie roczniki klas w latach 2017–2019 były nazywane „oddziałami gimnazjalnymi”, bo formalnie działały już w Szkołach Podstawowych. Ostatnim rocznikiem uczniów, który chodził do gimnazjum byli ci urodzeni w 2003 roku.

To nie jedyne zmiany. Do szkół średnich weszła nowa podstawa programowa – mówił we wrześniu Minister Edukacji Narodowej Dariusz Piątkowski.

00:00 / 00:00
Efektem edukacyjnej reformy było wystąpienie tzw. podwójnego rocznika. W roku szkolnym 2019/2020, do klas pierwszych szkół ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych udało się ponad 705 tys. uczniów. Oznacza to, iż szkoły ponadgimnazjalne i ponadpodstawowe zostały postawione w sytuacji przyjęcia blisko 370 tys. więcej uczniów niż dotychczas. Z tego powodu wielu z nich dostało się do szkoły średniej dopiero w drugim, albo i trzecim naborze. Do tego sporo placówek boryka się z przepełnieniem.

W kwietniu minionego roku, w wielu polskich szkołach strajkowali nauczyciele ZNP i oświatowej „Solidarności”. Mówi przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz.

00:00 / 00:00

ZNP domagał się m.in. tysiąca złotych podwyżki, zmianę ścieżki awansu i dymisję ówczesnej minister Anny Zalewskiej. Rząd miał swoją propozycję – zwiększenie wynagrodzeń przy zwiększeniu pensum, czyli liczby godzin pracy nauczyciela. Na to przystała tylko oświatowa „Solidarność”. Później ZNP zdecydował o zawieszeniu strajku z możliwością odwieszenia go we wrześniu, ale jak wiemy – to się nie stało. Koniec końców z początkiem września 2019 roku zarobki nauczycieli wzrosły o prawie 10 procent.

Olga Tokarczuk z literacką nagrodą Nobla

To było wielkie święto polskiej literatury. W październiku świat obiegła informacja o tym, że Olga Tokarczuk otrzymała Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury za 2018 rok. Jak argumentował Komitet Noblowski polska pisarka została doceniona „za wyobraźnię narracyjną, która z encyklopedyczną pasją reprezentuje przekraczanie granic jako formę życia”.

00:00 / 00:00

Olga Tokarczuk to autorka takich książek jak m.in.: „Podróż ludzi Księgi”, „Prawiek i inne czasy”, „Gra na wielu bębenkach”, „Prowadź swój pług przez kości umarłych” i „Bieguni”, za którą w 2018 r. otrzymała międzynarodową Nagrodę Bookera. Za jej opus magnum uznaje się „Księgi Jakubowe”, czyli powieść historyczną, której akcja toczy się na XVIII-wiecznym Podolu. Za tę książkę Olga Tokarczuk została uhonorowana nagrodą Nike. Jak sama mówi – literatura ma dla niej szczególną misję.

Olga Tokarczuk jest feministką, wspiera działania na rzecz ochrony środowiska, praw zwierząt, równouprawnienia i społeczeństwa obywatelskiego. Zasiada w Radzie Fundacji im. Stefana Batorego, regularnie uczestniczy w paradach równości. Jej działalność, poglądy oraz twórczość były wielokrotnie obiektami krytyki ze strony działaczy Prawa i Sprawiedliwości i przedstawicieli niektórych środowisk prawicowych i konserwatywnych.

Olga Tokarczuk jest szóstym obywatelem Polski z Nagrodą Nobla. Wcześniej – również w dziedzinie literatury – otrzymali ją: Henryk Sienkiewicz, Władysław Reymont, Czesław Miłosz i Wisława Szymborska. Laureatem Pokojowej Nagrody Nobla jest Lech Wałęsa. A dwukrotnie, za odkrycie promieniotwórczości i uzyskanie czystego radu, Nobla otrzymała Maria Skłodowska-Curie.

Redakcja: B.Świerkowska-Chromy za M.Lewiński/A.Piedziewicz