Mariusz Sieniewicz pozostał dyrektorem Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie
Mariusz Sieniewicz pozostanie dyrektorem Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie. Powołanie na to stanowisko wręczył mu prezydent miasta Piotr Grzymowicz. Ratusz zdecydował się wybrać dyrektora bez przeprowadzenia procedury konkursowej.
Do takiej formy wyboru dyrektora namawiał minister kultury i dziedzictwa narodowego, ale w tym przypadku wydał negatywną opinię. 12 innych instytucji kultury i organizacji pozarządowych wypowiedziało się o Sieniewiczu pozytywnie.
Prezydent Piotr Grzymowicz jest przekonany o słuszności swojej decyzji.
Po tych konsultacjach i biorąc pod uwagę dorobek i zaangażowanie oraz sposób zarządzania uznałem, że nie ma potrzeby dzisiaj organizowania takiego konkursu. Opinie są znakomite, a wybór jest właściwy
– mówił Grzymowicz.
Mariusz Sieniewicz podkreśla, że MOK realizuje autorskie projekty. Takie podejście do programowania wydarzeń uznaje za największy sukces zespołu, któremu przewodzi.
Na przykład „100/100 czyli stu olsztynian na stulecie”, gdzie zrobiliśmy wielkie prezentacje normalnych mieszkańców, bez żadnego vipowskiego zadęcia. Na pewno takim projektem jest też „Autobus Kultury”, a w czasie pandemicznym „Miasto jest Wasze”, gdzie oddaliśmy świat naszym, lokalnym twórcom i okazało się, że jest bardzo duże zapotrzebowanie na takie działania
– przekonywał Sieniewicz w rozmowie z reporterem Radia Olsztyn.
Na spotkaniu z prezydentem Mariusz Sieniewicz mówił też o swoich planach. Zasugerował możliwość wyremontowania magazynu przy ulicy Dąbrowskiego, gdzie MOK gromadzi swój sprzęt. To miejsce, w którym – w jego ocenie – możliwe jest stworzenie sali koncertowej na 400 osób. Oprócz tego Sieniewicz chce zająć się lepszą synchronizacją kalendarzy instytucji kulturalnych tak, by imprezy nie musiały ze sobą rywalizować o uczestników. Mariusz Sieniewicz chciałby również wyposażyć Park Centralny w lepszy dostęp do energii elektrycznej. Wówczas w tym miejscu mogłoby odbywać się więcej wydarzeń kulturalnych.
Radni Olsztyna są podzieleni ws. ponownego powołania Mariusza Sieniewicza na dyrektora MOK. Halina Ciunel, zasiadająca w komisji kultury radna Platformy Obywatelskiej, jest zadowolona z takiej decyzji prezydenta miasta.
Myślę, że w tej chwili Olsztyńskie Lato Artystyczne z festynów ludowych przekształciło się w serię koncertów na wysokim poziomie. Działalność pana Sieniewicza oceniam bardzo pozytywnie
– mówiła Ciunel.
Radna PO dodała, że Mariusz Sieniewicz działania MOK-u realizował przy zmniejszających się nakładach na kulturę.
Radosław Nojman, szef klubu radnych PiS twierdzi z kolei, że „ta decyzja budzi jego sprzeciw i głębokie zaniepokojenie o przyszłość kultury w Olsztynie”. Radny PiS uważa, że Mariusz Sieniewicz źle prowadzi podległy mu ośrodek, bo m.in. doprowadził do zubożenia oferty kulturalnej miasta.
To na przykład utrata istotnej marki naszego miasta. Mam tu na myśli „Olsztyńskie Noce Bluesowe”
powiedział.
W rozmowie z Radiem Olsztyn Nojman wspominał też kontrowersyjną wystawę, która dwa lata temu została zaprezentowana w miejskiej Galerii Dobro.
Znalazły się na niej prace, których treść, w mojej ocenie, znajdowała się na granicy obrazy uczuć religijnych, publicznego znieważenia symboli narodowych, że o dobrym smaku już nie wspomnę
– argumentował Nojman.
Mariusz Sieniewicz ma pełnić funkcję dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury do 2025 roku.
Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego
Autor: M. Lewiński
Redakcja: A. Dybcio