Mechanik-amator demontował za domem stary samochód. Został ukarany mandatem
Fot. Straż Miejska w Elblągu
Elbląska straż miejska ukarała mieszkańca, który na podwórzu za domem demontował stary samochód. Sprawę zgłosili mieszkańcy, zaniepokojeni zanieczyszczaniem środowiska przez sąsiada.
Na miejscu strażnicy znaleźli mechanika-amatora i częściowo zdemontowany samochód osobowy. Spod auta rzeczywiście wyciekał na ziemię olej i inne płyny eksploatacyjne. Mężczyzna został ukarany przede wszystkim za to, że dokonywał rozbiórki w miejscu niedozwolonym i że złamał przepis mówiący o tym, że nie wolno do gleby i wód powierzchniowych wylewać jakichkolwiek chemikaliów. Dotyczy to też mycia samochodów tylko w miejscach do tego przeznaczonych.
Płyny takie jak olej czy benzyna są muszą być odprowadzane przez separator do sieci kanalizacji sanitarnej lub zbiorników bezodpływowych. Żadnych ścieków nie wolno wylewać bezpośrednio na ziemię czy ulicę. Wszystkie odpady należy usuwać zgodnie z przepisami.
Dodajmy, kara grozi też za nieprzekazanie samochodu wycofanego z eksploatacji do stacji demontażu lub punktu zbierania takich pojazdów.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Niebojewska
