Międzynarodowa premiera niezwykłego polskiego filmu „Mała zagłada”
Międzynarodową premierę nowego filmu w reżyserii Natalii Korynckiej-Gruz „Mała zagłada” zaplanowano podczas 30. Festiwalu Filmowego w Trieście. Film zostanie zaprezentowany 21 stycznia w konkursie dokumentalnym Festiwalu w Trieście we Włoszech, prezentującego kino z Europy Wschodniej i Centralnej.
Krajowa premiera filmu odbyła się w maju zeszłego roku w ramach konkursu polskiego 58. Krakowskiego Festiwalu Filmowego. Film, łączący zdjęcia dokumentalne z animacją, oparty został na głośnej książce Anny Janko pt „Mała zagłada”, nagrodzonej m.in. Warszawską Nagrodą Literacką i Nagrodą Gryfia.
O świcie, 1 czerwca 1943 roku, ze wzgórz wokół wsi Sochy na Zamojszczyźnie zeszli Niemcy. Strzelali z karabinów maszynowych do uciekających ludzi, a w ich domy zapalającymi kulami. Gdy już znaleźli się na dole, dobijali mieszkańców i podpalali to, co zostało. Potem nadleciało dziewięć samolotów, które dokończyły dzieła. Teresa Ferenc miała wtedy 9 lat. Ona i jej młodsze rodzeństwo patrzyli na śmierć matki i ojca, na pożar wsi. 75 lat po tych wydarzeniach, matka, córka i wnuczka przekazują widzom tragiczną historię. Nagrania dokumentalne mieszają się w filmie „Mała zagłada” z animacją tworząc pejzaż świata wewnętrznego.
Film porusza temat pamięci i okrucieństwa zadawanego nie tylko ludziom, ale i zwierzętom. Czy akceptując makabrę wojny, w spokojniejszych czasach powstrzymamy się od zadawania cierpienia zwierzętom, szczególnie, kiedy dzieje się to w ukryciu w rzeźniach?
Teraźniejszość ma swoje korzenie w przeszłości, przeszłość wciąż trwa tu i teraz. Przeszłość naszych rodziców i dziadków wpływa na nas, historia istnieje nie tylko jako zamknięta zapisana księga, ale też jako uśpiony potencjał: to co było może się powtórzyć, wystarczy rozniecić wśród ludzi strach i nienawiść
– mówi Natalia Koryncka-Gruz.
W filmie opowiadam historię dzieci zmasakrowanych przez wojnę, przez historie, na którą nie miały wpływu ani nie umiały jej zrozumieć. Bo czy można zrozumieć okrucieństwo, to zło, które nieoczekiwanie pojawia się w życiu pojedynczego człowieka? Albo okrucieństwo człowieka wobec zwierzęcia? Żyjemy w niebezpiecznym czasie i te pytania powinny nam towarzyszyć. To zło może się nagle obudzić w nieznanej formie. Dlatego uważam, że moim obowiązkiem jako reżysera jest zmuszenie widza do wyjścia ze strefy komfortu i przyjrzenia się sobie i rzeczywistości, która nas otacza
– dodała Natalia Koryncka-Gruz.
Jubileuszowy, 30. Festiwal Filmowy w Trieście odbędzie się w dniach 18-25 stycznia 2019 roku. Producentem „Małej zagłady” jest Eureka Studio, koproducentami są: Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny, Narodowe Centrum Kultury, Telewizja Polska S.A., Letko sp. z o.o. Film współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Ł.A/mat.prasowe