Mieszkańcy Elbląga uczcili pamięć ofiar obozu koncentracyjnego. Do Sztutowa i jego filii trafiło ponad 100 tysięcy osób
Pod Pomnikiem Ofiar Obozu Stutthof przy ul. Lotniczej. Elblążanie uczcili dziś pamięć więźniów elbląskich filii tego nazistowskiego obozu koncentracyjnego.
W mieście i okolicy funkcjonowały trzy jego podobozy. Przeszło przez nie ponad cztery tysiące więźniów różnych narodowości. Pracowali oni przez siedem dni w tygodniu, czasem w bardzo ciężkich warunkach. Szacuje się, że około tysiąca z nich zginęło.
Główne uroczystości z okazji 74. rocznicy wyzwolenie obozu odbyły się jak co roku w Muzeum Stutthof w Sztutowie. Choć to odległe czasy, trzeba pamiętać o ofiarach i ludobójstwie, którego tam dokonano – podkreśla historyk i nauczyciel, wicewojewoda warmińsko-mazurski Sławomir Sadowski.
Niemiecki obóz koncentracyjny Stutthof powstał już 2 września 1939 roku i działał do końca II Wojny Światowej. Przez cały czas jego zbrodniczej działalności zarejestrowano w nim ponad sto tysięcy więźniów – obywateli 28 państw. Połowa z nich to byli Żydzi. Pochodzili z terenów będących pod niemiecką okupacją, jak i państw neutralnych oraz Stanów Zjednoczonych. Obóz został wyzwolony dopiero 9 maja 1945 roku.
Przypomnijmy, od ubiegłego roku, decyzją Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pełna nazwa tego miejsca kaźni brzmi „Muzeum Stutthof w Sztutowie. Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady (1939-1945)”. W 2018 roku muzeum odwiedziło 115 tysięcy turystów.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Dybcio