Niemieckie tramwaje jeżdżą już po Elblągu
Elblążanie mogą się cieszyć – dwa nowe, niemieckie tramwaje już zaczęły jazdę po mieście.
Pojazdy to największe i najdłuższe wozy w taborze Tramwajów Elbląskich. Każdy mierzy 26 metrów i zabiera prawie 180 pasażerów, jest dostosowany do przewozu osób niepełnosprawnych, ma monitoring i klimatyzację.
Co ważne, zakupione w Augsburgu wozy M8C mimo swoich 28 lat stażu na torach są niezawodne. Gdy widziałem, jak niemieccy motorniczowie żegnali się z nimi to dziwiłem się, skąd w nich tyle uczucia do tych pojazdów. Wyjaśnili, że tak dobrze się nimi jeździ i że są tak niezawodne, że nazywali je mercedesami – podkreśla Ryszard Murawski, zastępca dyrektora spółki Tramwaje Elbląskie.
Każdy z wozów kosztował 13 tysięcy euro. Modernizacja jednego wagonu to milion złotych. Jak powiedział Radiu Olsztyn Jarosław Bakinowski z poznańskiej firmy, która przystosowała wozy do elbląskich warunków, to 1/7 ceny nowego tramwaju, a jakość ta sama. Jestem jako konstruktor pod wrażeniem, uważam je za jedne z najlepszych jeżdżących w Europie. Są przyjazne dla pasażerów, funkcjonalne , niezawodne . Świetnie oceniają je serwisanci i motorniczowie.
Oba tramwaje w żółto-zielonych barwach Zarządu Komunikacji Miejskiej kursują na linii nr 4.
Elbląg jest uważany za lidera w rozwijaniu komunikacji tramwajowej. Był też drugim polskim miastem, w którym powstały tramwaje elektryczne. W przyszłym roku Tramwaje Elbląskie będą świętować 120 lecie. (mstan/łw)