Nowe technologie pomocne w ratowaniu zabytków. „Zbierają dane i wyciągają wnioski”

Dziś Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków. Nowe technologie coraz częściej służą ochronie tego, co stare.

Firmy zajmujące się konserwacją inwestują zaś w nowe metody badania i renowacji zabytkowych obiektów. Taką nowością jest laser do czyszczenia. Pozwala usunąć osady i zanieczyszczenia z różnych obiektów zabytkowych i jest mniej inwazyjny, niż tradycyjne metody.

Na drewnie, metalu, na ścianach, czyszczenie cegły. Laser polega na tym, że nawarstwienia, które są na oryginale, można warstwami spalać. I w ten sposób to oczyszcza. Nie muszę nic dodawać, mogę ściągać warstwę po warstwie, zostawiając oryginał pod spodem

– przekonywał Marek Rakowski, którego firma od kilku miesięcy używa takiego lasera.

Coraz powszechniej stosowany jest też tzw. skaning laserowy, który pozwala bardzo dokładnie zbadać obiekty zabytkowe bez ich naruszania. Pozwala to później tworzyć ich bardzo dokładne modele w programach komputerowych. Kolejnym etapem może być używanie drukarek 3D do drukowania form do odlewów, by następnie uzupełniać brakujące elementy czy detale.

W przypadku badań archeologicznych powszechnie używa się też georadarów. Pozwalają sprawdzić stanowiska archeologiczne bez robienia wykopu i niszczenia stanowiska.

Badacze zabytków zaczynają też wykorzystywać coraz nowocześniejsze oprogramowanie.

To są programy, które nie dość, że zbierają dane, to jeszcze wyciągają pewne wnioski. Pojawiają się na przykład programy, dzięki którym będzie można określić barwniki czy pigmenty wykorzystywane na zabytkach, na podstawie samych zdjęć

– powiedział Bartłomiej Skrago z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie.

Zaznaczył jednak, że to przyszłość. Na razie analiza składu farb, którą pokryte są cenne obiekty, wciąż wymaga żmudnych badań laboratoryjnych.

Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy